- Trwają jeszcze postępowania uzupełniające - mówił Jacek Roleder, dyrektor podlaskiego NFZ. - W mojej ocenie w tej chwili mieszkańcy Białegostoku mają w dostateczny sposób zabezpieczone świadczenia.
I dodał, że nikt żadnej placówce medyczne nie gwarantuje przedłużenia umowy.
Krzysztof Teodoruk, dyrektor szpitala miejskiego, nie krył rozczarowania decyzją NFZ. - Mam wątpliwości co do rozstrzygnięć funduszu - mówił dyrektor Teodoruk. - Odbieramy dziennie dziesiątki telefonów z pytaniem, kiedy będzie uruchomiona poradnia.
Roleder przypomniał, że jest ogłoszony kolejny konkurs na prowadzenie poradni kardiologicznych. Szpital miejski ponownie w nim wystartuje. Decyzje będą znane pod koniec stycznia.
Radni interesowali się sprawami dotyczącymi zdrowia i poczynań NFZ. Halina Wasiak z PO chciała wiedzieć ile osób zatrudnia podlaski NFZ i jakie są tam płace. Usłyszała, że około 155 pracowników, zarabiających średnio 3-3,5 tys. zł.
- Trudno jest nam zarządzać szpitalami, gdy pewne reguły zmieniane są miesiąc wcześniej - mówił Marek Chojnowski, radny PO i dyrektor szpitala MSWiA. I zaapelował do dyrektora NFZ, aby ten temat poruszył w centrali: - Potrzeba nam czasu na dostosowanie się do wymogów funduszu i dokupienie sprzętu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?