W czwartek w Koszalinie z mieszkańcami spotykali się politycy Solidarnej Polski, wśród nich był Jacek Kurski, europoseł. Wieczorem, po spotkaniu z mieszkańcami w miejscowej bibliotece publicznej, wsiadł do swojego auta, wcisnął wsteczny, depnął na gaz.... I najwyraźniej się zagapił, bo cofając uszkodził auto stojące z tyłu. Na miejce została wezwana policja. W międzyczasie kierowcy dogadali się. Poza tym okazało się, że parking przed biblioteką nie jest traktowany jako droga publiczna, a więc sprawa i tak nie zostałaby zaliczona jako wykroczenie. Na odchodne policjanci zbadali jeszcze trzeźwość europosła - ten poddał się badaniu bez problemów. Badanie alkomatem wykazało, że polityk jest trzeźwy. Mógł jechać dalej. W piątek czas na spotkania w Szczecinie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?