Spotkanie w Zambrowie miało ciekawy przebieg. Do przerwy lepszym zespołem był beniaminek z Turośni Kościelnej, ale nie potrafił udokumentować tego golami. Potem przeważał spadkowicz z III ligi i przekuł to na bramki, autorstwa Przemysława Jastrzębskiego i Mateusza Jastrzębskiego.
- To było dla nas trudne spotkanie, a szczególnie jego pierwsza połowa, w której przeciwnik radził sobie bardzo dobrze w wysokim pressingu. Mieliśmy z tym sporo problemów, nie potrafiliśmy wyprowadzić piłki i często ją gubiliśmy - przyznał na konferencji prasowej trener Olimpii Kamil Rosiński. - W drugiej części wyciągnęliśmy wnioski, zespół dobrze zareagował na to, co sobie założyliśmy i mogliśmy zdobyć jeszcze kilka bramek - dodał.
IV liga. Lider stracił gola już w 1. minucie
W Wasilkowie potyczka rozpoczęła się od trzęsienia ziemi, bo już w 1. minucie trafienie dla skazywanych na porażkę Czarnych zaliczył Dominik Betko. Na kłopoty jest jednak Jan Pawłowski, który szybko wyrównał, a po zmianie stron wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Wynik ustalił w 78. minucie Jakub Borys.
Pierwszych goli i punktów doczekał się Orzeł. Niemoc strzelecką beniaminka przełamał w 41. minucie wyjazdowego meczu w Tykocinie jego kapitan Wiktor Zadroga, po przerwie poprawił Patryk Banach i ekipa z Kolna wygrała z Hetmanem 2:0. Pierwszą w sezonie bramkę zdobyła też Sparta, ale marna to pociecha, bo drużyna z Szepietowa i tak przegrała 1:3 w Krypnie i zamyka tabelę.
IV liga. Promień omal nie wygrał w Białymstoku
Niewiele brakowało, by goryczy premierowej w tej kampanii porażko doznał MOSP Białystok, który dopiero w doliczonym czasie gry domowego spotkania z Promieniem Mońki uratował remis 1:1, a autorem trafienia był Damian Mielesza.
- To nie był łatwy mecz. Promień przegrał ostatnio dwa razy i widać było, jak bardzo przykłada się do gry obronnej. Objął prowadzenie, cofnął się i zderzyliśmy się z jego fizycznością, mieliśmy mało miejsca, a do tego brakowało nam skuteczności. Dobrze, że w końcówce wyrównaliśmy i szanujemy ten punkt - ocenia szkoleniowiec MOSP-u Piotr Szydłowski.
Rozpędza się Warmia Grajewo. Po dwóch wpadkach na starcie rozgrywek Wilczki w imponującym stylu odniosły trzy zwycięstwa, zdobywając aż 20 bramek i nie tracąc żadnej. Ich ostatnią ofiarą padły Orlęta Czyżew, które przegrały w Grajewie 0:6.
WYNIKI 5. KOLEJKI
- Olimpia Zambrów - Turośnianka Turośń Kościelna 2:0 (0:0). Bramki: 1:0 - P. Jastrzębski (53), 2:0 - M. Jastrzębski (61).
- Warmia Grajewo - Orlęta Czyżew 6:0 (3:0). Bramki: 1:0 - Mazurek (10), 2:0 - D. Kalinowski (19), 3:0 - D. Kalinowski (31), 4:0 - Kossyk (49), 5:0 - Kossyk (51), 6:0 - Śliwowski (88).
- Hetman Skłodowscy Tykocin - Orzeł Kolno 0:2 (0:1). Bramki: 0:1- Zadroga (41), 0:2 - Banach (66).
- Tur Bielsk Podlaski - Supraślanka Supraśl 2:1 (2:0). Bramki: 1:0 - Stypułkowski (15), 2:0 - Kacprowski (39), 2:1 - Boateng (69).
- Ruch Wysokie Mazowieckie - KS Michałowo 3:0 (3:0). Bramki: 1:0 - Brokowski (19), 2:0 - Sakowicz (38), 3:0 - Brokowski (40).
- Krypnianka Krypno - Sparta 1951 Szepietowo 3:1 (2:1). Bramki: 1:0 - Szulżuk (6), 2:0 - Butkiewicz (9-karny), 2:1 - Brzeziński (45), 3:1 - Bulwicki (47-samobójcza).
- KS Wasilków - Czarni Czarna Białostocka 3:1 (1:1). Bramki: 0:1 - Betko (1), 1:1 - Pawłowski (14), 2:1 - Pawłowski (58), 3:1 - Borys (78).
- MOSP Białystok - Promień Mońki 1:1 (0:1). Bramki: 0:1 - Poliński (36), 1:1 - Mielesza (90).
- KS Śniadowo - Wissa Szczuczyn 2:2 (2:1). Bramki: 0:1 -Dzięgielewski (18), 1:1 - Brzozowski (28), 2:1 - Brzozowski (43), 2:2 - Skorino (60).
TABELA
1. KS Wasilków 5 15 22-4
2. Olimpia Zambrów 5 12 18-4
3. Ruch Wysokie Mazowieckie 5 12 14-6
4. MOSP Białystok 5 11 10-2
8. Warmia Grajewo 5 9 23-6
5. Wissa Szczuczyn 5 9 11-8
6. Tur Bielsk Podlaski 5 9 10-8
7. Turośnianka Turośń Kościelna 5 9 9-9
9. Krypnianka Krypno 4 7 13-9
10. KS Śniadowo 5 7 8-8
11. Hetman Tykocin 5 6 6-14
12. Orlęta Czyżew 5 6 9-18
13. Promień Mońki 5 4 5-11
14. Supraślanka Supraśl 5 3 8-12
15. Orzeł Kolno 4 3 2-6
16. KS Michałowo 5 3 7-17
17. Czarni Czarna Białostocka 5 3 5-20
18. Sparta 1951 Szepietowo 5 0 1-19