Gryf w pierwszej rundzie był pierwszym zespołem, który zatrzymał jesienią rozpędzonych białostoczan i teraz chciałby powtórzyć swój wyczyn.
- Słabo zaczęliśmy wiosnę i chyba najwyższy czas, aby obrać w końcu właściwy kurs - mówi Dariusz Ostaszewski, trener ekipy z Gródka. - Mam nadzieję, że chłopcy nie przestraszą się Piasta i zagrają na miarę swoich możliwości - dodaje.
Gryf przystąpi do meczu w najsilniejszym składzie, a wśród białostoczan zabraknie Michała Klimowicza, który ma obowiązki na uczelni.
- Jest to spore osłabienie, bo Michał znakomicie zaczął rundę wiosenną i w dwóch ostatnich meczach zdobył trzy bramki - przyznaje Bayer.
Futbol nie lubi faworytów
Na potknięcie Piasta liczy Hetman Białystok, który przed tygodniem przegrał w Dobrzyniewie z Koroną 1:2. Tym razem o wpadce nie ma mowy, bo rywalem jest przedostatnia Skra Wizna.
- O tym, że futbol nie lubi faworytów, przekonaliśmy się w poprzedniej kolejce - mówi Mirosław Mojsiuszko, trener Hetmana. - Sytuacja jest podobna, ale liczę, że tym razem nie zlekceważymy rywala i nie dodamy sobie punktów przed meczem - dodaje.
Liczą na niespodziankę
Emocji nie powinno zabraknąć także w Mońkach, gdzie Promień podejmie zawsze groźną Puszczę Hajnówka.
- Dużo będzie zależało od naszej koncentracji. Liczę, że zagramy skutecznie i sprawimy niespodziankę - zapowiada Radosław Kondraciuk, trener Puszczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?