Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Irina Ostromiecka wybrała Bielsk Podlaski

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
W Bielsku przyjęto mnie bardzo ciepło, chociaż na razie nie mam tutaj wielu znajomych – przyznaje Irena Ostromiecka. Nowa bielszczanka została zatrudniona jesienią w referacie obsługi burmistrza, gdzie odpowiada m.in. za tłumaczenie dokumentów i prowadzenie strony internetowej.
W Bielsku przyjęto mnie bardzo ciepło, chociaż na razie nie mam tutaj wielu znajomych – przyznaje Irena Ostromiecka. Nowa bielszczanka została zatrudniona jesienią w referacie obsługi burmistrza, gdzie odpowiada m.in. za tłumaczenie dokumentów i prowadzenie strony internetowej.
Trzy i pół tysiąca kilometrów na wschód od Bielska Podlaskiego leży Pietropawłowsk - dwustutysięczne miasto na północy Kazachstanu. To stamtąd przyjechała do nas Irina Ostromiecka - Polka, której pradziadkowie trafili na Syberię w 1863 roku po Powstaniu Styczniowym. - Chciałam wrócić do Polski, a Bielsk dał mi szansę, bo zostać tu na stałe - mówi Irina. Ma pracę i mieszkanie w naszym mieście, niedługo będzie filolożką z tytułem magistra Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

Droga Iriny do Bielska była długa, a ostatecznie utorowała ją uchwała przyjęta przez radnych w maju zeszłego roku. To w niej zaproszono repatriantkę z Kazachstanu, zobowiązano się do przydzielenia jej mieszkania komunalnego, w którego przygotowaniu pomogły lokalne firmy oraz do zatrudnienia w urzędzie.

- Ze względu na znajomość kilku języków obcych będzie ona cenionym pracownikiem - pisał w uzasadnieniu uchwały Kazimierz Leszczyński, przewodniczący Rady Miasta.

I chociaż Irina wystąpiła z listami do 45 samorządów w całej Polsce, to wybrała właśnie Bielsk.
Irina Ostromiecka urodziła się w Irkucku, a w Pietropawłowsku, ukończyła m.in. szkołę muzyczną. Nigdy nie zapomniała o swoich polskich przodkach.

- Pradziadkowie ze strony matki byli Polakami, a ze strony ojca - Białorusinami. Pradziadka, który miał na imię Tadeusz, zesłano wraz z rodziną w roku 1936, kiedy dzielono granicę pomiędzy Związkiem Radzieckim a Polską, z Kamieńca Podolskiego do Kazachstanu, niedaleko teraźniejszej Astany - opowiada Irina. - Z kolei pradziadka mojej prababci zesłano w 1863 roku na Syberię za udział w powstaniu. Część rodziny później wróciła do Polski, jak np. siostra prababci Eugenia Czarniecka, która teraz mieszka na Litwie i ma 93 lata. Prababcia Walentyna i pradziadek Tadeusz wzięli ślub w Poznaniu w 1945 roku i wrócili do Kazachstanu, gdzie mieszkali ich rodzice.
Po latach Irina postanowiła powrócić do kraju przodków.

- Pradziadkowie zmarli, gdy miałam 15 lat. Postanowiłam jednak doszlifować język polski i rozpocząć procedurę repatriacyjną - mówi Ostromiecka.

Dziś Irina mówi świetnie nie tylko po polsku i po rosyjsku, ale kończy studia na filologii angielskiej, a nauczyła się też hiszpańskiego i niemieckiego. W Polsce mieszka już od 6 lat. Przez rok uczyła się na Politechnice Wrocławskiej, potem zrobiła licencjat na Uniwersytecie Jagiellońskim, a teraz kończy Uniwersytet Pedagogiczny.

- Kraków i Wrocław to piękne miasta, ale ja lepiej czuję się w mniejszym Bielsku. Do pracy mam 7 minut spacerkiem i nie muszę stać godzinę w korkach - śmieje się Irina. - Dobrze czuję się też w urzędzie, gdzie w referacie współpracuję z sympatycznymi i młodymi ludźmi.

W Bielsku odwiedzali już ją przyjaciele ze studiów, a ona jeździła na Litwę do siostry swojej prababci. Niestety, na razie nie dotarła tu rodzina z Kazachstanu.

- Samolot jest drogi, a pociągiem trzeba jechać kilka dni. Ale może uda się latem - zastanawia się Irina. - Do Bielska przyjechałam jesienią, teraz mamy zimę, ale nie mogę doczekać się lata. Podlasie to kraina pełna zieleni, więc musi być tu wtedy pięknie.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny