- Wiem, że to się staje już nudne, ale nie ma żadnej interwencji służb porządkowych - pisze w mailu Janusz Gajdziński.
Znów żali się, że przy ulicy Mickiewicza w weekendy nic się nie zmieniło.
- Nadal trzeba uprawiać slalom na chodniku pomiędzy samochodami studentów Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego i Turystyki w Białymstoku - dodaje.
Zastanawia się czy można zmusić właścicieli uczelni do stworzenia godnych warunków parkowania.
- Przecież oni pobierają opłaty za studia - kwituje Gajdziński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?