Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Innowacje 2008

Redakcja
Na zdjęciu: laureacji drugiej edycji "Innowacji"
Na zdjęciu: laureacji drugiej edycji "Innowacji"
"Nowe" budzi zwykle mieszane uczucia. Na szczęście, jak w przypadku "Innowacji", są to emocje pozytywne.

Wszyscy uczestnicy naszego rankingu to przedsiębiorstwa z najwyższej półki - co do tego nie mieli wątpliwości ani oceniający je specjaliści, ani goście, którzy 26 lutego zajwili się na gali podsumowującej druga edycję "Innowacji" w sali konferencyjnej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT w Białymstoku.

- W tych trudnych czasach innowacyjność i rozwój to wręcz obowiązek - podkreślała Katarzyna Rutkowska, prezes firmy AC, która zajęła trzecie miejsce w kategorii firm produkcyjnych.

Tym bardziej cieszy, że mimo mało przyjaznego dla gospodarki klimatu, znalazło się kilkanaście przedsiębiorstw, które zdecydowały się pochwalić swymi dokonaniami. A tych nie brakuje. Białostocki miejski przewoźnik - firma KPKM - korzysta z systemu zarządzania, który praktycznie wyeliminował w przedsiębiorstwie papierkową robotę. Wyroby Promotechu trafiły już na wszystkie rynki świata, poza japońskim. Ale firma usilnie pracuje nad podbojem także tej cząstki świata - zapowiedział Marek Siergiej, prezes białostockiego producenta portali i robotów spawalniczych. Suwalski Malow, z firmy zatrudniającej 80 osób, przekształcił się w spółkę zatrudniającą 600 pracowników, w tym 40 inżynierów.

Drożdże, lokomotywy, perły - takie określenia padają w odniesieniu do przodujących firm. Władze i przedsiębiorcy zastanawiali się jednocześnie, dlaczego wciąż mamy ich tak mało? Szwankuje współpraca pomiędzy biznesem, nauką i władzami - doszli do wniosku zaproszeni przez nas uczestnicy debaty na temat szans, jakie podlaskim firmom daje łączenie się w klastry.

- Można współpracować i konkurować jednocześnie - mówiła Kinga Lesisz, prezes firmy Kinga, należącej do Podlaskiego Klastra Bieliźniarskiego. - Po co kłócić się z sąsiadem, kiedy można połączyć siły i zaistnieć na globalnym rynku.

Dziesięć firm tworzących klaster bieliźniarski zatrudnia łącznie ok. tysiąca osób i produkuje rocznie ok. 3 mln sztuk bielizny.

- Wspierajmy wybrane produkty, te, które świadczą o naszej przewadze - przekonywał Bogusław Plawgo, ekonomista Uniwersytetu w Białymstoku. - W ten sposób skorzystają nie tylko ich bezpośreni producenci, ale także szeroka sieć firm, które z nimi współpracują. I w tym kierunku powinno iść wsparcie władz i administracji.

Biznesmeni nie mogli się nie zgodzić z tezą, że tylko wsparcie dla przedsiębiorców rodzi wymierne efekty gospodarcze.

- Jedynie dobrobyt ekonomiczny przyczynia się do rozwoju regionu - zakończył debatę Wojciech Winogrodzki, przedstawiciel tworzącego się kolejnego klastra, zrzeszającego firmy medyczne. - Reszta to populizm i polityka.

Laureaci z poprzednich lat: Ranking Innowacje 2007

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny