Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inferno, czyli Dan Brown na ekranie

Jerzy Doroszkiewicz
Felicity Jones i Tom Hanks w filmie "Inferno"
Felicity Jones i Tom Hanks w filmie "Inferno"
Idąc do kina porzućcie wielkie nadzieje, można rzec trawestując słowa Dantego. Wszak I część „Boskiej Komedii” ma pomóc uratować ludzkość przed szalonym milionerem.

Odwołania do post narkotycznych wizji związanych z utratą pamięci na początku „Inferno” mogą intrygować, później śmieszyć naiwnością godną amerykańskiego blockbustera, wreszcie zwyczajnie drażnią. To raczej niezbyt udanie pomalowane filmowe wydmuszki. Sama książka też nie porywała tak jak przesławny „Kod Da Vinci”, ale z perspektywy fotela kinowego wydaje się teraz całkiem przyzwoitym czytadłem. Najgorsze jednak, co może się przydarzyć wielbicielom kina akcji, bo tej w dwóch poprzednich ekranizacjach nie brakowało, mogą być wątki miłosne, jakich nie powstydziłaby się początkująca ghost writerka znanej z kiosków serii z sercami na okładce.

W słotne wieczory znakomicie bronią się światowej urody miasta. Przede wszystkim Florencja, bo tam mamy do czynienia z najbardziej widowiskowymi i mrożącymi krew w żyłach akcjami i finałowe sceny w Stambule. Zalane słońcem miejsca dodają energii widzom i można się spodziewać, że część turystów zechce zwiedzać Florencję w ślad za profesorem Langdonem. Tom Hanks w tym filmie jest odpowiednio zmęczony i nieprzytomny, choć raczej daleko mu do zmęczenia Roberta De Niro z „Bezsenności”, urodą zachwyca Felicity Jones, świetnie obsadzony został Irrfan Khan, mniej wykorzystany Omar Sy.

„Inferno” to bardzo przeciętna ekranizacja czytadła, którego największą zaletą jest odwoływanie się do klasyki literatury i architektury włoskiego Renesansu. Może chociaż gdyby nie trwało 120 minut...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny