Od początku kwietnia w sąsiedztwie trzech największych osiedli zostały udostępnione trzy stacje rowerowe BiKeRa - przypomniał burmistrz Adrian Łuckiewicz podczas poniedziałkowej konferencji naprzeciwko kompleksu mieszkalnego Dolina Cisów.
Białostocka komunikacja rowerowa w tym roku zadebiutowała w Wasilkowie. Oprócz wspomnianej Doliny Cisów stacje zlokalizowane są na osiedlu Lisia Góra i Emilii Plater. Sezon potrwa do końca października.
- Zawarliśmy umowę na trzy lata. Roczny koszt działania sytemu wynosi 160 tys. zł - wyliczał burmistrz.
Jego uruchomienie zbiegło się z otwarciem gminnej obwodnicy rowerowej. Liczy w sumie 55 kilometrów i została zrealizowana przy współpracy z Polskim Towarzystwem Turystyczno-Krajoznawczym. Powstały wiaty turystyczne, ustawiono tablice informacyjne, oznakowano szlaki.
Sama główna część obwodnicy Wasilkowa liczy 45 kilometrów i przebiega przez ulice Nadawki, Jurowce, Ponikłę, Rybniki, Studzianki, Dąbrówki, by powrócić do Wasilkowa.
Dariusz Kużuleski, prezes białostockiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego powiedział, że otwarcie szlaków rowerowych to wielka chwila nie tylko dla gminy, ale także turystów i mieszkańców aglomeracji białostockiej
- Gmina Wasilków jest liderem jeśli chodzi o współpracę z nami, z PTTK, z organizacją społeczną, która dba o szlaki w regionie - zaznaczył. Jesteśmy można powiedzieć monopolistą, ale gmina Wasilków przełamuje w pewien sposób ten monopol, ponieważ stworzyła świetną inicjatywę jeśli chodzi o rowerową obwodnicę. Daje to sump do wzmożenia ruchu turystycznego na terenie aglomeracji, ale też daje możliwość, aby spędzać czas w piękne dni korzystając z tych szlaków
Ci, którzy nie chcą tak długo jechać obwodnicą mogą skorzystać z łącznika przez Wólkę Poduchowną Stamtąd do Sochoń i następnie wrócić do Wasilkowa.
Sławomir Sienkiewicz z PTTK dodał, że przygotowywania do uruchomienia pętli rowerowych trwało dwa lata.
- Powstały dwa fajne, kółka. To większe oznacza wyprawę na luzie na pół dnia. Przez zachodnią część gminy, puszczańską, po drugiej stronie szosy Białystok-Augustów.
Z kolei szlak grzybiarski liczy 10 kilometrów.
- To pętla typowa dla rodzinnej wycieczki - podkreślał Sławomir Sienkiewicz.
Prowadzi ze Studzianek, Ożynnik, rezerwat Jałówka i wraca do Studzianek.
- Są drogowskazy, ławeczki. Turysta może odpocząć, zastanowić się, zmienić koncepcje podróży - tłumaczył Sławomir Sienkiewicz. Zachęcał też do przetestowania odcinka ze Studzianek do Wasilkowa drogą, które biegnie równolegle do Doliny Supraśli.
- Rozciąga się bajeczny widok na nią i pobliski las - mówił.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?