Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

In vitro będzie tylko dla par. Zmieniają się przepisy

Urszula Ludwiczak
In vitro będzie tylko dla par. Zmieniają się przepisy
In vitro będzie tylko dla par. Zmieniają się przepisy Wikipedia
Od 1 listopada kobiety samotne nie będą mogły mieć dziecka z in vitro. Bo najlepsza jest pełna rodzina - uznał ustawodawca. - To będzie problem - mówi prof. Wołczyński

Katarzyna jest mamą 2-letniej dziewczynki, która urodziła się dzięki in vitro. - Mam to szczęście, że zdążyłam przed nowymi przepisami - mówi. - Bo chociaż w końcu mamy ustawę o leczeniu niepłodności, to nie zazdroszczę osobom samotnym, które teraz chcą mieć dziecko.

- Od 1 listopada, przystąpienie do procedury in vitro będzie możliwe tylko w sytuacji leczenia pary - mężczyzny i kobiety, którzy wspólnie zadeklarują pełną odpowiedzialność za przyszłe dziecko, zobowiązując się do przyjęcia na siebie roli rodzica z chwilą urodzenia dziecka - informuje Danuta Jastrzębska z Ministerstwa Zdrowia.

Oznacza to, że kobiety samotne nie będą już mogły skorzystać z tej metody.

- To będzie problem - przyznaje prof. Sławomir Wołczyński, kierownik Kliniki Rozrodczości i Ginekologii Endokrynologicznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Bo sporo kobiet chce wychowywać dziecko samotnie i korzysta przy tym z in vitro.

W białostockiej klinice takich pań było średnio kilka rocznie. Te, które mogą sobie na to teraz pozwolić, robią wszystko, aby skorzystać z procedury in vitro jeszcze przed 1 listopada. Gdy przepisy wejdą w życie, to samotna kobieta nie będzie mogła nie tylko skorzystać z procedury, ale nawet skorzystać z zamrożonego wcześniej zarodka. Będzie to możliwe dopiero, gdy znajdzie partnera, który uzna ojcostwo mającego narodzić się dziecka. Ustawa chce bowiem zapewnić każdemu dziecku prawo do posiadania obojga rodziców.

- Ustawodawca założył, że najlepsza jest pełna rodzina, ja to rozumiem, ale zapotrzebowania społecznego to nie rozwiązuje - mówi prof. Wołczyński.

Samotne kobiety, które mają zamrożone zarodki i nie będą chciały się z nikim wiązać, będą miały trzy wyjścia.

- Czekać, aż ta sytuacja prawnie się rozwiąże, przenieść zarodek do kraju, gdzie nie ma wymogu posiadania partnera i tam skorzystać z procedury albo zrzec się zarodka - mówi Anna Krawczak ze Stowarzyszenia Nasz Bocian. - Ale na to ostatnie na pewno żadna kobieta się nie zgodzi. Walczymy o zmianę zapisów ustawy, prawo nie może działać wstecz.

Od listopada będzie też obowiązek uznawania dziecka z in vitro przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, gdy para skorzysta z anonimowego dawstwa.

- Takie rozwiązanie zapewnia, że dziecko urodzone w wyniku procedury in vitro będzie miało oboje rodziców - ojcem będzie partner matki, który wyraził zgodę na zastosowanie męskiej komórki rozrodczej od anonimowego dawcy - tłumaczy Jastrzębska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny