Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Im się udało. Sushi Bar & Chinese Food - tutaj zjesz prawdziwe sushi

Agata Sawczenko [email protected] tel. 85 748 96 59
Im się udało. Sushi Bar & Chinese Food - tutaj zjesz prawdziwe sushiPiotr Sikorski (z lewej) i Przemysław Piszczatowski kontynuują to, co robili ich dawni szefowie. W swojej restauracji rozszerzyli jednak menu.
Im się udało. Sushi Bar & Chinese Food - tutaj zjesz prawdziwe sushiPiotr Sikorski (z lewej) i Przemysław Piszczatowski kontynuują to, co robili ich dawni szefowie. W swojej restauracji rozszerzyli jednak menu. Wojciech Wojtkielewicz
Umieli robić sushi, wiedzieli, na czym polega prowadzenie firmy i akurat trafił się do wynajęcia lokal po sushi barze z renomą. Piotr Sikorski i Przemysław PIszczatowski nie mieli wyjścia – musieli spróbować swoich sił w biznesie i otworzyć swoją restaurację.

Piotr Sikorski i Przemysław Piszczatowski poznali się, pracując w barze sushi. I mimo że żaden z nich nie ma wykształcenia gastronomicznego, nie mieli problemów, by nauczyć się przyrządzać tę potrawę.
Gdy ich szefowie postanowili lokal zamknąć, Przemka przenieśli do innej restauracji, a Piotr zdecydował się działać na własną rękę i założył małą firmę budowlaną.
Jednak po kilku miesiącach postanowili wykorzystać potencjał zwolnionego przez byłych szefów lokalu. I otworzyć tam swój bar – również oferujący sushi.
– Ten lokal, którzy prowadzili nasi byli szefowie, był naprawdę bardzo znany i popularny w Białymstoku. Białostoczanie wiedzieli, że przy Słonimskiej można zjeść dobre sushi. Pomyśleliśmy, że to na pewno ułatwi nam start. Uznaliśmy, że nie ma sensu wymyślać innego profilu tego lokalu – mówi pan Piotr.
Działali błyskawicznie. Od podjęcia decyzji do otwarcia Sushi Bar & Chinese Food – bo tak nazwali swój lokal – minęły zaledwie trzy miesiące.

Część wyposażenia lokalu odkupili od poprzednich właścicieli. W remoncie pomogli im znajomi. Zmienili wygląd lokalu – bo jednak zależało im, by goście zauważyli, że nie trafiają dokładnie w to samo miejsce.
Zainwestowali oszczędności. Niestety, własnych pieniędzy im nie wystarczyło. Musieli więc zdecydować się na kredyt.
Dziś przyznają, że teraz byliby bardziej ostrożni przy planowaniu finansów.
– Bo najpierw okazało się, że trzykrotnie przekroczyliśmy budżet, jaki mieliśmy na uruchomienie firmy. A potem nieopatrznie zainwestowaliśmy wszystkie pieniądze, jakie mieliśmy, w reklamę. Było ciężko – przyznaje pan Piotr.

Na szczęście udało im się wyjść z tej sytuacji obronną ręką. I nauczyło ich to ostrożności. – Teraz już byśmy nie przeinwestowali – uśmiecha się pan Przemek.
Ruszyli dokładnie w walentynki. Otwarcie lokalu poprzedziła akcja ulotkowa, ruszyli też z ofertą na Sweet Dealu, czyli zakupach grupowych.
– Od początku liczyliśmy też na marketing szeptany. To zawsze działa – mówi pan Przemek.

Przyznają, że ich oferta różni się nieco od tego, co można było zjeść w tym lokalu kiedyś.
– Trochę zróżnicowaliśmy menu. Wymieniliśmy zestawy sushi na nowe. Okroiliśmy trochę menu, które było poprzednio, usunęliśmy te pozycje, które uważaliśmy, że się nie sprzedają – wymienia pan Piotr.

Na razie w barze pracują sami. Pomaga im brat Przemka  – tegoroczny maturzysta. 
Ale plany mają już sprecyzowane. – Na pewno chcemy otworzyć jeszcze jeden lokal. Może w przyszłości stworzymy sieć – planuje pan Przemek.
Wierzą, że im się uda. Bo wiedzą, jak zaskarbić sobie sympatię klientów. – Tanio, szybko i dobrze – zdradza ideę pan Piotr.
– Stawiamy też na obsługę. Pilnujemy, by klient nie został sam z sushi. Jeśli trzeba, uczymy, jak posługiwać się pałeczkami  dodaje pan Przemek. 

Rady dla początkujących:
- Nie przesadź z rozrzutnością. Pilnuj wydatków. I koniecznie miej trochę pieniędzy na zapas.
- Znajdź niszę.
- Najpierw staraj się zdobyć jakieś doświadczenie i wiedzę w danej branży. To ważne, by nie iść na żywioł.
- Jeśli chcesz zająć się tylko zarządzaniem firmą, znajdź dobrych zaufanych ludzi, którzy będą się doskonale znali na danej branży. Tylko wtedy powierzaj im obowiązki. 
- Przed wzięciem kredytu, dokładnie przelicz, czy będzie cię stać na jego spłacanie.
- Zrób biznesplan – to na pewno się przydaje.
- Postaraj się o solidną prognozę przyszłych przychodów.
- Koniecznie sprawdź rynek – czy jest jeszcze miejsce na twoją działalność.
- Zastanów się nad dotacją unijną. My niestety nie mieliśmy czasu, by się o nią starać. Wszystko przez to, że była to taka spontaniczna decyzja, podjęliśmy ją w ciągu tygodnia.

Komu się udało?
Im się udało – to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi, którzy zdecydowali się na własną działalność i osiągnęli sukces. Kontakt: tel. 85 748 96 59, e-mail: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny