Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Im się udało: Białostockie Centrum Dietetyki Adama Kuczyńskiego

Agata Sawczenko [email protected]
Im się udało: Białostockie Centrum Dietetyki Adama KuczyńskiegoTrzeba słuchać klientów. I wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom – nie ma wątpliwości Adam Kuczyński, właściciel Centrum Dietetycznego.
Im się udało: Białostockie Centrum Dietetyki Adama KuczyńskiegoTrzeba słuchać klientów. I wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom – nie ma wątpliwości Adam Kuczyński, właściciel Centrum Dietetycznego. W. Wojtkielewicz
Magister dietetyki – takim tytułem posługuje się Adam Kuczyński. Przyznaje, że gdy zaczynał studia na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku, w planach miał już założenie własnej firmy.

– Bo nie wyobrażam sobie pracy u kogoś – przyznaje.
Na własny rachunek próbował działać już wtedy, gdy obronił tytuł licencjata.
– Próbowałem zdobyć unijną dotację. Nie przeszedłem jednak do ostatniego etapu projektu – opowiada.
Na szczęście – bo jak ocenia z perspektywy czasu – nie zdołałby pogodzić dobrego prowadzenia firmy z mnogością zajęć na studiach i z wyjazdami na dodatkowe szkolenia branżowe do Warszawy.
Centrum Dietetyki pan Adam założył ponad rok temu.
– Skorzystałem z oferty Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości – mówi. – Okazało się, że mają bardzo fajne udogodnienia dla początkujących firm: i dział prawny, i księgowa, i  lokal, gdzie mogę przyjmować pacjentów – wymienia pan Adam. I przyznaje, że z AIP początki były o wiele prostsze.
Oczywiście musiał też zainwestować w sprzęt – specjalne urządzenie do pomiaru masy ciała – bo to już standard przy usługach dietetyka, a oprócz tego oczywiście laptop czy drukarka. Wydał na to własne oszczędności, finansowo pomogli mu też rodzice.
Pierwsze dwa miesiące były bardzo ciężkie – pacjenci nie przychodzili, bo zwyczajnie nie widzieli o nowo otwartym gabinecie. Postanowił więc zacząć działać. Po pierwsze zainwestował w stronę internetową i dobre jej wypozycjonowanie.
– Bo to najważniejsze, by pokazywać się klientom – dziś już co do tego nie ma wątpliwości.
Po drugie – zaczął współpracować z innymi firmami o podobnym profilu: z siłowniami, gabinetami kosmetycznymi, salonami SPA.
– Wygłaszam tam na przykład pogadanki czy prelekcje. To wszystko po to, by zwiększyć świadomość ludzi, kiedy i z jakimi problemami mogą udać się do dietetyka. I uświadomić im, że nie warto czekać, aż problemy się pojawią. Bo przecież najważniejsza jest profilaktyka – mówi Adam Kuczyński.
Stara się  rozszerzyć swoją działalność. Raz na dwa tygodnie przyjmuje pacjentów w gabinecie w swojej rodzinnej Ostrowi Mazowieckiej. Już niedługo rozpocznie też współpracę ze SPA w Zambrowie. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny