Pierwsza część filmu sprzed trzech lata zachwycała swą świeżością i całkiem niezłym pomysłem na fabułę. „Dwójka” jest nawet lepsza.
Niespodziewanych zwrotów akcji jest tu tyle, że naprawdę ciężko przewidzieć zakończenie. Dlatego trzeba bardzo uważnie oglądać zwracając uwagę na każdy nawet najdrobniejszy szczegół. Nieraz kilka scen dalej okazuje się, że postać zdawałoby się epizodyczna, która dosłownie „przemknęła” po ekranie odgrywa ważną rolę.
Największą jednak zabawę ma widz, gdy magicy odkrywają karty i dowiadujemy się w jaki sposób nas nabrali. Banalne? Może, ale w kinie trzeba też się dobrze bawić.
W filmie jest też jedna moim zdaniem genialna scena, która powinna przejść do historii kinematografii. Jeden z magików zmienia kierunek spadania kropel deszczu i wygłasza przy tym sentencje o Bogu. Zjawiskowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?