III Międzynarodowy Festiwal Cerkiewnego Dzwonienia. Finał 1 maja

Supraska dzwonnica liczy osiem dzwonów, a najstarszy z nich pochodzi z pierwszej połowy ubiegłego wieku. Jednak, żeby była ona wyposażona na najwyższym poziomie, a jej gama dźwiękowa całkowicie skompletowana, należy uzupełnić ją o dodatkowe dwa dzwony. Dlatego jesienią ubiegłego roku w supraskim Muzeum Ikon odbył się niezwykły koncert, podczas którego zebrano pieniądze na nowy instrument.

- Na drugi dzwon znalazł się sponsor - mówi Krystyna Stawecka, kierowniczka Muzeum Ikon. - Wreszcie będziemy mogli je kupić. Zamówienie złożymy w Przemyślu, bo tam kupowaliśmy wcześniej inne nasze instrumenty. Chcemy zachować ten sam styl - dodaje.

Pomoże w tym Mikołaj Zawjałow z Moskwy. To specjalista w dziedzinie kompanologii, czyli nauki o dzwonach. Zajmuje się on ich historią, akustyką, rodzajami, sposobami wytwarzania i naprawy. - Mikołaj Zawjałow dobierze linię muzyczną dzwonów. Będą one wykonane w ciągu kilku najbliższych miesięcy - mówi Krystyna Stawecka.

Kiedy zostaną zamontowane jeszcze nie wiadomo. Będzie to dosyć kosztowne. Dlatego znów mają być zbierane pieniądze na ten cel.
Przyjazd Mikołaja Zawjałowa do Supraśla nie będzie przypadkowy. Muzyk zasiądzie w jury III Międzynarodowego Festiwalu Cerkiewnego Dzwonienia.

- Kiedyś w tygodniu wielkanocnym każdy mógł wejść na dzwonnicę i dzwonić - mówi szefowa supraskiego muzeum. - Kultywujemy piękną tradycję. To sztuka, w której liczy się nie tylko umiejętność skomponowania melodii, ale zdolności manualne.

W tegorocznym konkursie weźmie udział 21 dzwonników z Polski, ale także z Białorusi, Rosji oraz Ukrainy. W szranki staną mężczyźni oraz kobiety. Każdy z uczestników zaprezentuje swoją kompozycję. Laureatów będzie można natomiast posłuchać podczas koncertu finałowego w niedzielę, 1 maja.

Konkurs będzie podzielony na dwie kategorie. W pierwszej dziesięciu artystów zadzwoni przy pomocy rąk.

Pozostali zaangażują w dzwonienie całe swoje ciało. Zajęte będą nie tylko ręce, ale także stopy, którymi będzie trzeba naciskać specjalne pedały.

Żeby umiejętnie grać, trzeba posiadać wyczucie rytmu, melodii oraz koordynację ruchową.

- Dzwonienie ma swój rytuał. W odróżnieniu od dzwonów w Kościele katolickim, w instrumentach cerkiewnych poruszają się nie całe kielichy, a jedynie ich serca - tłumaczy Krystyna Stawecka. - Dzwony wzywają na modlitwę. Ich obecność oznacza, że świątynia żyje.