Pierwszą groźną akcję przeprowadziła Olimpia, ale Kamil Zalewski z linii pola karnego przestrzelił. Odpowiedź Żółto-Czerwonych była imponująca. Do dośrodkowanej z lewej strony przez Szymona Pankiewicza piłki nogę dołożył Bartosz Bida i Jakub Kanclerz nie miał najmniejszych szans na interwencję.
Zambrowianie mogli wyrównać w 26. minucie kiedy w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Adam Pazio, ale nie zdołał pokonać Sławomira Ambramowicza. Zmarnowana okazja zemściła się tuż przed przerwą, kiedy do podania z głębi pola wybiegł Bida, uprzedził obrońcę i spokojnie posłał futbolówkę obok bezradnego Kanclerza.
Jagiellonia - Olimpia 2:1. Niewykorzystany przez gości rzut karny
Po zmianie stron Jagiellończycy kontrolowali spotkanie i mogli pokusić się o kolejnego gola, ale po pięknym strzale Michała Samborskiego piłka uderzyła w poprzeczkę, a dobijający Radosław Zyśk fatalnie chybił. Kwadrans przed końcem w niegroźnej wydawałoby się sytuacji Pankiewicz dotknął piłki ręką we własnym polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Abramowicz wyczuł intencje Przemysława Jastrzębskiego, rzucił się w swój prawy róg i obronił anemiczny strzał rywala.
Co nie wyszło z rzutu karnego, udało się z wolnego. W 85. minucie z około 20 metrów płaskim uderzeniem golkipera rezerw Jagi zaskoczył Rafał Parobczyk. Próbująca doprowadzić do wyrównania Olimpia odkryła się i mogła za to słono zapłacić, bo sam Zyśk powinien zdobyć przynajmniej dwie bramki. Wynik się już jednak nie zmienił i Olimpia nie wzięła rewanżu za przegrany jesienią 0:4 mecz u siebie.
- Przez zdecydowaną większość meczu mieliśmy kontrolę nad tym, co się dzieje. Wysoko i szybko odbieraliśmy piłkę, ale też kreowaliśmy sobie szanse strzeleckie, co staramy się zawsze robić. Te rzeczy należy traktować jako duży plus - ocenia trener Jagiellonii II Adrian Siemieniec. - Niemniej jednak uważam, że straciliśmy w pewnym momencie kontrolę nad meczem. Fragment gry tuż przed i po obronionym przez Sławka rzutem karnym był czasem, kiedy daliśmy się zepchnąć Olimpii. Jedynie przesuwaliśmy się za piłką w poprzek boiska. Nie było ataku na piłkę czy doskoku do pressingu. Przez to mnożyły się stałe fragmenty gry przeciwników. Trochę prosiliśmy się o stratę gola. Uważam, że Olimpia zapracowała sobie na bramkę - dodaje.
WYNIKI 20. KOLEJKI
- Jagiellonia II Białystok - Olimpia Zambrów 2:1 (2:0). Bramki: 1:0 - Bida (10), 2:0 - Bida (45), 2:1 - Parobczyk (85).
- Jagiellonia II: Abramowicz - Orpik, Czerech (24. Huczko), Kobus, Pankiewicz, Wiktoruk, Wojciechowski, Kupisz (61. Tabiś), Camara (61. Samborski), Bida (61. Zyśk (61), Bortniczuk (37. Wasilewski).
- Olimpia: Kanclerz – Ciborowski, Kiczuk, Radecki, Pociecha (57. Parobczyk), Pazio, Malinowski, Piatow (46. Jastrzębski), Jakimiuk, Bykowski (76. Siemieniuk), Zalewski (68. Głowicki)
- Błonianka Błonie - Broń Radom 1:1, Ursus Warszawa - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:2, Sokół Ostróda - Mławianka Mława 1:4, Lechia Tomaszów Mazowiecki - Legia II Warszawa 1:1, Pelikan Łowicz - Warta Sieradz 2:0, Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Pilica Białobrzegi 1:0, Legionovia Legionowo - Concordia Elbląg 2:2, Unia Skierniewice - ŁKS II Łódź 1:0.
TABELA
1. Pogoń Grodzisk Mazowiecki 20 40 37-24
2. Legionovia Legionowo 20 37 42-25
3. Mławianka Mława 20 37 51-36
4. Unia Skierniewice 19 35 23-12
5. ŁKS II Łódź 20 34 44-25
6. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 20 34 37-25
7. Lechia Tomaszów Mazowiecki 20 34 33-24
8. JAGIELLONIA II BIAŁYSTOK 20 32 41-28
9. Legia II Warszawa 20 31 38-32
10. Sokół Ostróda 20 27 37-45
11. Pelikan Łowicz 20 26 32-31
12. Broń Radom 19 26 36-36
13. OLIMPIA ZAMBRÓW 20 23 24-39
14. Pilica Białobrzegi 20 21 24-35
15. Błonianka Błonie 19 15 21-39
16. Warta Sieradz 20 13 17-40
17. Ursus Warszawa 19 11 24-43
18. Concordia Elbląg 18 8 19-41
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?