III Forum Seniora. Koronawirus jest groźny, więc bądźmy czujni. Dbajmy o swoje zdrowie

Podczas internetowego spotkania rozmawialiśmy z ekspertami o sprawach ważnych dla osób powyżej 60. roku życia. Gościem specjalnym był prof. Jerzy Bralczyk.

Jeśli ktoś jeszcze nie obejrzał tego spotkania, to wideorelację z III Forum Seniora można zobaczyć na stronach internetowych: www.poranny.pl/forumseniora_transmisja oraz www.wspolczesna.pl/forumseniora_transmisja

Forum Seniora - to wydarzenie dobrze jest znane podlaskim seniorom. Bezpośrednie spotkania z seniorami organizowaliśmy z myślą o ich potrzebach i problemach. Tym razem odbyło się ono w nowej formule - ze względu na pandemię spotkanie było transmitowane w internecie. Z zaproszonymi gośćmi rozmawialiśmy m.in. o zdrowiu, bezpieczeństwie seniorów i o prawie. Nie zabrakło również gościa specjalnego – znanego językoznawcy prof. Jerzego Bralczyka. Chcieliśmy być jeszcze bliżej seniorów, pomóc wzbogacić wiedzę z różnych dziedzin, która pomoże w codziennym życiu odnaleźć się w tej pandenemicznej sytuacji, w izolacji od świata.

Wielu seniorów wzięło udział w kolejnym Forum Seniora zorganizowanym przez redakcję „Kuriera Porannego” i „Gazety Współczesnej”. Tym razem ze względu na ograniczenia sanitarne - zamiast stacjonarnego spotkania - przygotowaliśmy transmisję online.

Gościem naszego internetowego spotkania był prof. dr hab. n. med. Wojciech Naumnik, kierownik I Kliniki Chorób Płuc i Gruźlicy z Pododdziałem Chemioterapii Nowotworów Płuc Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, nadzorujący również Szpital Tymczasowy, Konsultant Wojewódzki w dziedzinie chorób płuc, prezes Oddziału Białostockiego Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, który odpowiedział na wiele pytań dotyczących pandemii koronawirusa i zdrowia seniorów. Mówił między innymi, w jaki sposób chronić się przed koronawirusem, jak dbać o nasz układ oddechowy.

Chrońmy się przed zakażeniem koronawirusem

Podczas panującej pandemii koronawirusa seniorzy są szczególną grupą podwyższonego ryzyka zarażeniem COVID-19. Starsze osoby są najbardziej narażone na ciężki przebieg infekcji, który nie zawsze może skończyć się wyzdrowieniem. Związane jest to z wiekiem oraz chorobami współistniejącymi.

- Ja i całe grono lekarskie pragniemy wrócić do normalności i leczyć naszych pacjentów, zadbać o chorych nie tylko na koronawirusa, ale też na inne schorzenia. Mam nadzieję, że szczepienia pomogą w walce z pandemią – mówi prof. Wojciech Naumnik.

Obecnie żyjemy w czasach pandemicznych, kiedy należy należy zwracać wyjątkową uwagę na przestrzeganie zasad, które mogą pomóc uchronić się przed zakażeniem wirusem koronawirusem.

Profesor przypomina: - Pamiętajmy, że można zminimalizować ryzyko zakażenia poprzez noszenie maseczek, zachowując dystans społeczny, poprzez mycie rąk i wietrzenie pomieszczeń, czyli po prostu trzeba przestrzegać higienicznych zasad życia. Osoby obciążone różnymi chorobami nie mogą ich lekceważyć, należy konsultować się z lekarzem i wykonywać badania.

Wiele starszych osób lekceważy objawy koronawirusa – jak mówią – „samo jakoś przejdzie”. Kiedy jednak należy koniecznie skontaktować się z lekarzem?

- Obecnie dobrze jest mieć pulsoksymetr do mierzenia saturacji, tj. poziomu nasycenia krwi tlenem – mówi prof. Wojciech Naumnik. - Na pewno, jeżeli mamy duszność i saturację poniżej 90, trzeba jechać do szpitala.

Jak podkreśla nasz ekspert, wśród czterech parametrów, które trzeba monitorować jest puls, który można np. odczytać na pulsoksymetrze (norma pulsu wynosi między 60 a 100 uderzeń na minutę). Mierzymy również temperaturę ciała. Ważna jest też częstość oddechów - jeśli powyżej 24 oddechów na minutę, to oznacza, że nasz układ oddechowy jest przeciążony. Tak więc, jeżeli mamy bardzo wysokie tętno, niską saturację, szybką częstość oddechów albo gorączkę, która jest bardzo wysoka i nie możemy z nią poradzić to są powody do niepokoju i trzeba poprosić o pomoc lekarską, udać się do szpitala - nie można czekać.

Zdaniem prof. Wojciecha Naumnika osoby właśnie ze złymi parametrami powinny być w szpitalu, a jeżeli chory ma słabe objawy bądź nie ma objawów, często jest lepiej, jeżeli jest w domu, ale trzeba monitorować podstawowe parametry.

Dbdajmy o płuca

Należy pamiętać, że podczas pandemii koronawirusa nie zniknęły inne choroby i warto się leczyć – robić badania, bo np. nowotwór płuc szybko się rozwija i nie zaczeka, aż uspokoi się sytuacja dotycząca zagrożenia koronawirusem. W ostatnich latach wiele starszych osób cierpi na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Aż 80 procent chorych nie zdaje sobie sprawy, że są poważnie chorzy. Jest to bardzo groźna choroba. Prof. Wojciech Naumnik mówi, kiedy powinna zapalić się tzw. czerwona lampka, że dotknęła nas choroba POChP.

- Po pierwsze, jeżeli mamy kaszel przewlekły – trwający przez ponad miesiąc - to musimy pomyśleć o tym, żeby się udać na konsultację lekarską. Po drugie, poranne odkrztuszanie - nawet niewielkie ilości plwociny - świadczy, że jest jakiś przewlekły stan zapalny. Trzeba pójść do lekarza, trzeba wykonać badanie spirometryczne. Rzeczywiście POChP jest to groźna choroba. Obturacyjna choroba płuc powoduje następstwa, ponieważ jeżeli oskrzela są zwężone, to w wyniku destrukcji w miąższu płucnym, się udusimy. W skrajnych sytuacjach dochodzi do powstania przewlekłej niewydolności oddechowej, czyli do stanu, w którym pacjent cały czas musi korzystać z tlenu, nie może praktycznie wyjść z domu bez tlenu. Każdy ruch, każde poruszenie się powoduje, że saturacja krwi na początku spada. Pacjent staje się inwalidą oddechowym, czyli tylko i wyłącznie może funkcjonować z tlenem.

Można poprawić kondycję układu oddechowego

Na pytanie – czy osoby w wieku senioralnym mogą poprawić kondycję układu oddechowego, nasz ekspert odpowiedział:
- Nie jest za późno aby seniorzy poprawili kondycję swojego układu oddechowego – stwierdza profesor. - Lekarze zalecają leki, poprawiające komfort funkcjonowania, ale bardzo istotny również jest zdrowy, higieniczny tryb życia. Zachęcam do ruchu, do aktywności fizycznej. To nie może być też tak, że pacjent, który nawet musi trochę stosować tlen, to już siedzi przykuty do fotela, nie stara się ruszać. Trzeba być być aktywnym. 20 minut codziennie spaceru, nawet wolnym krokiem, przynosi więcej pożytku niż ćwiczenia na siłowni.

Nasz gość zaapelował, aby dbać o zdrowie i pomimo panującej pandemii sprawdzać kontrolnie stan zdrowia poprzez wykonywanie badań.