Łatwy pierwszy set dla Igi Świątek
Niespodziewanie zły początek meczu dla Świątek. Polka została przełamana przy własnym serwisie, nie wygrała nawet punktu! i przegrywa 0:1.
Raszynianka szybko odrabia straty i teraz to ona przełamuje rywalkę, wygrywa gema do 15-stu, jest 1:1.
Przegrany pierwszy gem podziałał wyraźnie mobilizująco na najlepszą obecnie tenisistkę świata. Kolejny gem to jej pewna wygrana, 2:1.
Swoje podanie utrzymuje też Brazylijka, choć nie bez problemów, wygrywa na przewagi i doprowadza do wyrównania 2:2.
Zdecydowanie lepsza w grze z pierwszego serwisu jest Haddad Maia, jej skuteczność to 92 procent przy zaledwie 47 Polki. Świątek popełniła też jak na razie jeden podwójny błąd serwisowy.
Obrończyni tytułu sprzed roku wygrywa ponownie przy swoim serwisie, obejmuje prowadzenie 3:2.
Kolejne przełamanie 27-letniej Brazylijki, Świątek prowadzi już 4:2 i jest coraz bliżej wygranej w pierwszym secie.
Pewna wygrana podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego w siódmym gemie do 15-stu, 5:2.
Kolejny break-point dla Igi Świątek i czwarty z rzędu wygrany przez nią gem!. Polka wygrywa pierwszego seta po 41. minutach 6:2 i jest coraz bliżej awansu do finału.
Iga Świątek lepiej wytrzymała presję
Iga Świątek idzie jak burza i wygrywa piątego gema z rzędu. Udany początek drugiego seta, Polka prowadzi po własnym serwisie 1:0.
Lepsza gra w wykonaniu Haddad Mai. Brazylijka najpierw wygrała gema przy własnym serwisie, a potem przełamała 22-letnią Polkę i obejmuje prowadzenie w drugim secie 2:1.
Haddad Maia i Świątek utrzymały własne podanie, 3:2 prowadzi tenisistka urodzona w Sao Paulo.
Break-point dla raszynianki, remis 3:3.
Polka wraca do lepszej gry, wygrywa trzeciego gema z rzędu i obejmuje prowadzenie 4:3. Już tylko dwóch wygranych gemów brakuje jej do awansu do finału i obrony pozycji liderki rankingu WTA.
Haddad Maia nie daje za wygraną, wygrywa przy własnym podaniu, doprowadza do remisu 4:4.
Mimo dużych problemów Iga Świątek wygrywa dziewiątego gema w drugim secie i prowadzi 5:4. Finał na wyciągnięcie ręki dla Polki.
Brazylijka nie zamierza jeszcze składać broni, 5:5.
Będzie potrzebny tie-break, 6:6.
A w nim raszynianka lepiej wytrzymała próbę nerwów. Mimo, że przegrywała już 3:5, odrobiła straty, zwyciężyła 8:6, całego seta 7:6, a mecz po dwóch godzinach i jedenastu minutach 2:0.
W całym spotkaniu Świątek zaserwowała jednego asa, miała cztery podwójne błędy. Polka była gorsza w podaniu z pierwszego serwisu, przegrała w statystykach 61 do 75 procent. Liderka rankingu zaliczyła aż 26 niewymuszonych błędów przy 25 Brazylijki, miała też 25 zagrań kończących, Haddad Maia 18.
Bilans korzystny dla Igi Świątek
Iga Świątek z Beatriz Haddad Maią w tourze spotkały się dotychczas tylko raz – w sierpniu zeszłego roku Polka uległa Brazylijce 4:6, 6:3, 5:7, odpadając w trzeciej rundzie (1/8 finału) turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Toronto.
W drodze do finału obie tenisistki pokonały po pięć rywalek. Reprezentantka Polski wygrała kolejno z Cristiną Bucsą z Hiszpanii, Amerykanką Claire Liu, Chinką Wang Xin, Ukrainką Łesią Curenko, która skreczowała w pierwszym secie przy prowadzeniu Polki 5:1 oraz z Amerykanką Coco Gauff.
Klasyfikowana na 14. miejscu w zestawieniu WTA Brazylijka wyeliminowała Niemkę Tatjanę Marię, Rosjanki: Dianę Shnaider i Jekaterinę Aleksandrową, Hiszpankę Sorribes Tormo oraz Ons Jabeur z Tunezji.
W finale Świątek zagra z Karoliną Muchovą
Rywalką Polki będzie Czeszka Karolina Muchova, która w drugim półfinale niespodziewanie pokonała numer 2. w rankingu WTA Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:6, 6:7, 7:5.
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?