Dwadzieścia największych polskich banków ustaliło, że będą pobierać wysokie prowizje za to, że w sklepach płacimy kartami płatniczymi Visa i MasterCard. W efekcie płacą za to wszyscy klienci, bo to na nich sklepy akceptujące plastikowe pieniądze tak naprawdę "przerzucają" opłaty bankowe.
Do takiego wniosku doszedł Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jego zdaniem, jest to bezprawne i postanowił słono ukarać banki, które od 13 lat pobierają od sprzedawców prowizję od każdej bezgotówkowej zapłaty, tzw. opłatę interchange. Wynosi ona 1-2 proc. wartości (w zależności od rodzaju karty). Według UOKiK-u, stawki te nie mają nic wspólnego z rzeczywistymi kosztami, które nie są aż tak wysokie.
- Ponieważ sklepy nie mają możliwości zróżnicowania cen dla klientów płacących kartą i gotówką, koszty ponoszą wszyscy konsumenci - mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK-u. - A to oznacza, że wszyscy w sklepach kupujemy drożej.
Przyjmują karty i tracą
Jak wyliczył Michał Macierzyński, analityk finansowy (Bankier .pl), jeśli za zakupy o wartości 100 zł płacimy kartą, sklep po potrąceniu wszelkich opłat (dla banku, organizacji płatniczej, połączenia telefonicznego) otrzymuje nawet o 3,5 zł mniej.
- Gdyby wszystkie transakcje były realizowane w formie bezgotówkowej, sprzedawcy ponosiliby z tego powodu naprawdę duże straty - mówi Michał Macierzyński.
Właśnie dlatego małe sklepy najczęściej przyjmują wyłącznie gotówkę. O tym, że może być to uciążliwe, przekonała się m.in. Joanna Paszkiewicz z Białegostoku.
- Nie zawsze mam przy sobie pieniądze - mówi. - I czasem wygodniej byłoby zapłacić kartą. Niestety, nie we wszystkich sklepach jest to możliwe. Wówczas muszę iść do bankomatu.
Obecnie nawet sklepy przyjmujące karty wprowadzają różne ograniczenia. Na przykład nie można nią zapłacić za zakupy poniżej 20 lub 10 zł. Niektóre oferują zniżki dla klientów płacących gotówką.
Skorzystają klienci
- Jeśli pieniądze, które teraz musimy odprowadzać do banków, zostaną na naszym koncie, na pewno skorzystają na tym klienci - zapewnia Dorota Patejko, rzecznik prasowy Auchan. - Będziemy mogli obniżyć ceny naszych produktów.
Dwadzieścia największych banków, które zawarły niedozwolone porozumienie, będzie musiało zapłacić łącznie 164 mln zł kary. Według wyliczeń UOKiK-u, zarabiały na tym rocznie ponad 400 mln zł. Najwięcej zapłacą PKO BP i Pekao SA - po 16,59 mln zł, na kolejnych pozycjach znalazły się: BPH - 14,66 mln zł, Bank Zachodni i WBK - po 14,08 mln zł. Decyzja UOKiK nie jest ostateczna. Banki mogą odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jak dowodzi UOKiK, porozumienie zawarte między bankami w sprawie opłaty interchange ogranicza także rozwój nowych systemów płatniczych. Aby móc funkcjonować prawidłowo, potrzebują one udziału banków, np. jako emitentów. Te natomiast nie są zainteresowane, bo wolą większe zyski. Dlatego system płatniczy, nawet tańszy w eksploatacji niż Visa lub MasterCard, może zostać pozbawiony szansy na rozwój. A to jest szkodliwe dla konsumentów.
Forum Lokalnego Biznesu w powiecie krapkowickim - Joachim Wojtala
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto
- Piknik w towarzystwie... niedźwiedzia. To nagranie robi furorę w sieci