Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Huta wychodzi na prostą

wac
Nie możemy tej szansy zaprzepaścić - mówi Teresa Bućko (z prawej) szlifując szkło, na które czekają odbiorcy z Polski i zagranicy. - Mamy zamówienia do końca roku i na styczeń - dodaje zadowolona Małgorzata Choińska. Cieszy się, że jeszcze przed świętami dostanie wypłatę.
Nie możemy tej szansy zaprzepaścić - mówi Teresa Bućko (z prawej) szlifując szkło, na które czekają odbiorcy z Polski i zagranicy. - Mamy zamówienia do końca roku i na styczeń - dodaje zadowolona Małgorzata Choińska. Cieszy się, że jeszcze przed świętami dostanie wypłatę. Fot. Bartosz Wacławski
Dzisiaj część pracowników białostockiej Huty Szkła Biaglass odbierze wypłaty. Pozostali dostaną pobory najpóźniej do 20 grudnia. To pierwsze pieniądze, jakie otrzymają od ponad czterech miesięcy. - Fabryka jest w dobrej kondycji, klienci płacą gotówką, produkcja idzie pełną parą, ludzie dostają wynagrodzenia. Czego chcieć więcej? - ocenia Jan Żubrycki, syndyk Biaglassu, ratujący bankrutującą firmę od połowy listopada. Od tego czasu przejrzał wszystkie dokumenty, sprawdził zamówienia i zapasy materiałów. Teraz już wie, że firmę da się uratować.

Produkcja idzie pełną parą

- Wygląda na to, że wszystko wraca do normy - cieszy się z wypłaty Teresa Bućko, pracownica szlifierni. - Na szczęście będę miała kilka groszy na wyprawienie świąt.

- Nie widzę powodów, by przeznaczyć fabrykę na złom - uważa Żubrycki. Podpisał już porozumienia z gazownią i Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej. Wkrótce dogada się z Zakładem Energetycznym. Sędzia-komisarz, który opiekuje się fabryką, już zezwolił na utrzymanie produkcji. To wszystko pozwala na normalną pracę zakładu i zarabianie pieniędzy.
W firmie jest mnóstwo zapasów materiałowych, z których robi się szkło. Popyt na produkty jest tak duży, że pracownicy nie nadążają z pakowaniem. Szkło odbierają firmy z całej Polski i zagranicy.
Nawet były współwłaściciel z Włoch przyjechał do Białegostoku, by negocjować dalsze dostawy. Syndyk obiecał szkło, ale pod warunkiem, że Włoch spłaci zadłużenie wobec firmy. Zgodnie z podpisanym porozumieniem ma się to stać w ciągu kilku dni.

Wszystko na sprzedaż

A takich dłużników jest znacznie więcej. W sumie zadłużenie pośredników wobec huty wynosi około 3 milionów złotych. Jan Żubrycki jest zaskoczony, że nikt tego nie egzekwował. Od kilku dni syndyk wzywa więc dłużników do zapłaty. Jeśli to nic nie da, to skieruje sprawy do sądu. Pierwsze pozwy są właśnie przygotowywane.
Wszelkie te działania służą uporządkowaniu finansów Biaglassu. Gdy to się uda, fabrykę można będzie wystawić na sprzedaż. Na razie nie wiadomo, czy ktoś jest zainteresowany jej kupnem.
Biaglass nie jest zadłużony w bankach. Majątek huty wart jest około 10 milionów złotych - tak wynika z oficjalnej ewidencji. Nie został jednak wyceniony. Nie oznacza to, że tyle pieniędzy będzie musiał zapłacić inwestor. Cena będzie zależna między innymi od tego, czy inwestor zechce zwolnić pracowników. Zapłaci mniej, gdy zachowa obecne zatrudnienie.
Do sprzedaży jednak szybko nie dojdzie. - Minimum pół roku potrwa praca syndyka zanim znajdzie się inwestor - mówi Jan Żubrycki. - Ale wszystko jest na dobrej drodze.

Pracownicy mogą

A jeszcze kilka miesięcy temu nie było to takie jasne. Pracownicy w październiku przerwali pracę i domagali się zaległych, kilkumiesięcznych wypłat. Protestowali też przeciwko właścicielom, którzy mieli - w ich ocenie - doprowadzić zakład do ruiny. Protestujący chcieli, by sąd gospodarczy postawił ich zakład w stanie upadłości i wyznaczył syndyka. Właśnie w syndyku upatrywali ratunku przed właścicielami. Okazało się, że mogli mieć rację.
- I kto powie, że pracownicy nie mogą nic zrobić? - powtarzali wczoraj białostoccy hutnicy.
Wczoraj syndyk został wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego, co oznacza, że jego zarząd się uprawomocnił. Może więc teraz podejmować wszystkie konieczne decyzje. Między innymi zwrócił się do Funduszu Świadczeń Gwarantowanych o wypłatę zaległych pensji pracownikom. Stanie się to najpóźniej do końca marca.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny