Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hryniewicze Wielkie. UB torturowało Hryniewickich

Marek Jankowski
UB mierzyło do dzieci z rewolweru
UB mierzyło do dzieci z rewolweru sxc.hu
Braci Hryniewieckich ubowcy torturowali, przypalali im stopy rozgrzanym prętem, kazali spać na betonie. Po ośmiu tygodniach przewieziono ich do Białegostoku, tam byli nadal przesłuchiwani i męczeni.

Był rok 1950 lub 1951. Wacława Hryniewicka (obecnie Markowska), jedenastoletnia uczennica miała iść ze starszym bratem i innymi dziećmi do szkoły w Bielsku Podlaskim. Jednak wieś otoczyli żołnierze, dzieciom kazali wracać do domów. Brat i siostra zobaczyli, jak żołnierze wyrzucali na podwórko słomę ze stodoły, rozrywali w domu sienniki.

Młodsze rodzeństwo stało z rodzicami na środku kuchni pod wycelowanym w nich pistoletem. Szukano dowodów na kontakty z akowcami, jednak niczego nie znaleziono. Odjeżdżając funkcjonariusze zabrali Jana Hryniewieckiego, ojca pani Wacławy i jego brata Zygmunta.

Z Hryniewicz Dużych tego dnia zawieziono do UB w Bielsku Podlaskim jeszcze siedmiu mężczyzn. Oni po tygodniu wrócili, braci Hryniewieckich ubowcy torturowali, przypalali im stopy rozgrzanym prętem, kazali spać na betonie.

Po ośmiu tygodniach przewieziono ich do Białegostoku, tam byli nadal przesłuchiwani i męczeni. Pewnego dnia jeden z ubowców użył podstępu wobec Jana. Powiedział mu, że brat przyznał się do współpracy, posiedzi więc do sprawy i na pewno będzie uniewinniony. Natomiast on zgnije w więzieniu, a jego dzieci zostaną sierotami. Ojciec pani Wacławy uwierzył w to i przyznał się, że pomógł partyzantom przetrwać zimę. Zaraz potem podczas spaceru na dziedzińcu wiezienia zobaczył brata, który z daleka dawał znaki, by się do niczego nie przyznawał.

Jan Hryniewicki nie mógł sobie darować, że tak łatwo dał się nabrać. W noc poprzedzającą rozprawę przyśnił mu się ojciec, który nakazał nie przyznawać się do niczego. Podczas rozprawy wszystkiemu więc zaprzeczył, a i tak skazano go na 6 miesięcy więzienia, a brata Zygmunta na 6 lat. Przesiedział połowę, bo po śmierci Stalina objęła go amnestia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny