Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotel Delfin zablokowany przez ochroniarzy. Augustin Egurrola zrezygnował.

Fot. www.hoteldelfin.pl
Ochroniarze blokują dostęp do obiektu.
Ochroniarze blokują dostęp do obiektu. Fot. www.hoteldelfin.pl
Jeszcze parę lat temu gościli tu prezydenci Polski i Litwy. Lepszej renomy dla żadnego hotelu pewnie nie trzeba. Dzisiaj jednak augustowski Delfin jest zamknięty na cztery spusty i nikt nie wie, kiedy znowu go otworzą.

Całkiem niedawno rządziło tu Egurrola Dance Studio - firma należąca do znanego z telewizji tancerza Agustina Egurroli. Niemal z dnia na dzień to się skończyło. Delfin odwołał wszystkie imprezy, w tym zabawę sylwestrową oraz rezerwacje. Zamilkły telefony, a dostępu do obiektu bronią ochroniarze.

To dopiero początek. Bo sąd w Suwałkach wyznaczył nadzorcę, który ma czuwać, aby majątek nie został rozgrabiony. Ten sam nadzorca ma też ustalić, ile i komu Delfin jest winien. Nieoficjalnie mówi się nawet o kilkunastu milionach złotych.

Gość z wypchanym portfelem

Sam A., człowiek niewielkiej postury, w średnim wieku, pojawił się w naszym regionie w latach 90. Nikt nie wiedział nawet, z jakiego kraju przyjechał. Mówił wyłącznie po angielsku, ale nie o sobie. Miał ponoć kilka paszportów, w tym amerykański i izraelski. Dysponował też wypchanym portfelem. Tak wypchanym, że stać go było praktycznie na wszystko.

W Augustowie stworzył hotelowy kompleks Delfin. W 2003 roku nieistniejąca już Polsko-Litewska Izba Gospodarcza zorganizowała tu międzynarodową imprezę. Jej głównymi gośćmi byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski oraz Rolandas Paksas.

A. tworzył też wiele innych firm na terenie całego województwa. Stał się właścicielem białostockiego Biaglassu. Do niego należały też m.in. wytwórnia wody mineralnej Białowieska w Białowieży, zakład krawiecki Ekoland w Supraślu, znajdująca się w tej samej miejscowości firma drzewna Cherrywood oraz zakład stolarski Pinewood w Augustowie. Traktowany był jako jeden z najpoważniejszych biznesmenów w całym województwie.

Dorobił się sądowego zakazu

To imperium szybko zaczęło się jednak sypać. Już w 2003 roku zastrajkowali pracownicy augustowskiego Pinewoodu. Przestali bowiem otrzymywać pensje. Reakcją na protest były zwolnienia dyscyplinarne.

Dwa lata później doniesienie do prokuratury na Sama A. złożył Leszek Cieślik, ówczesny burmistrz Augustowa. Bo zalegający pracownikom z wypłatami właściciel Pinewoodu po cichu sprzedał działkę, na której zakład stał i pieniędzmi z ludźmi się bynajmniej nie podzielił.
Problemy zaczęły się też w innych firmach Sama A. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Trwa ono do dziś.

W 2006 roku biznesmen otrzymał sądowy zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na terenie kraju. Swoje firmy przepisał więc na inne osoby. Ale większość z tych zakładów i tak upadła. Pozostały praktycznie tylko dwa - Biaglass został przejęty przez kogoś innego, zaś Delfin pozostał pod zarządem spółki o takiej samej nazwie.

Śledztwo w sprawie Sama A. prowadzi suwalska prokuratura. Materiał dowodowy jest bardzo obszerny. Wciąż pojawiają się nowe wątki. Np. takie, które dotyczą działalności na szkodę własnych firm czy podejrzenia o pranie pieniędzy.

Jak dotychczas przebywającego poza Polską Sama A. prokuraturze przesłuchać się nie udało. Kiedy to nastąpi, nie wiadomo. Decyzje dotyczące dalszego biegu śledztwa mają zapaść jeszcze w tym roku.

Ambitne plany

Hotel Delfin, choć działał, miał się z roku na rok coraz gorzej. Kiedyś wyraźnie wyprzedzał konkurencję. Teraz znalazł się daleko za nią.

I nagle, jesienią ubiegłego roku, pojawiło się światełko w tunelu. Hotelem zainteresował się Agustin Egurrola, który wcześniej bywał w Augustowie, organizując tu obozy taneczne.

- Przywrócimy temu obiektowi dawny blask - zapewniali przedstawiciele Egurrola Dance Studio.

Plany mieli ambitne. Szkoła tańca, pokazy, konkursy międzynarodowe. Nieoficjalnie mówiło się, że Egurrola zamierza hotel kupić. Przedstawiciele firmy tego nie dementowali.
Delfin wyraźnie odżył. Dzierżawca zaczął drobne remonty, pojawiało się coraz więcej klientów.

Już jednak latem zaczęło się mówić, że Egurrola chce się z tego interesu wycofać. Jakiekolwiek informacje na ten temat bardzo trudno było jednak zdobyć. Bo pracownicy firmy w tej sprawie nigdy zbyt wylewni nie byli, zaś szefostwo spółki Delfin jest praktycznie nieosiągalne.

- Niemal bez przerwy zgłaszają się do nas jacyś nowi wierzyciele - mówiła w październiku Małgorzata Góralczyk z warszawskiej centrali firmy. - Nie wykluczam jednak żadnego scenariusza. Ani tego, że z obiektu się wycofamy, ani tego, iż tu pozostaniemy.
Ten drugi wariant wydawał się o tyle pewniejszy, że Delfin opublikował już ofertę na tegorocznego sylwestra, zawarł także umowy na wynajem sal na przyszły rok. Nagle okazało się, że wszystko to trzeba odwoływać.

"Decyzję o wycofaniu się z Delfina podjęliśmy z ogromnym żalem" - napisał Egurrola w specjalnym oświadczeniu. "Nasza umowa na dzierżawę wygasła. Nie udało nam się uzyskać porozumienia z właścicielem".

Czy Egurrola tu wróci?

Hotel został zamknięty na cztery spusty. Jednocześnie zarówno zarząd Delfina, jak i Egurrola złożyli do sądu wnioski o upadłość spółki. Jest ona bowiem bardzo mocno zadłużona. Według naszych informatorów w grę może wchodzić nawet kilkanaście milionów złotych.

Dług ten powstał, zanim jeszcze hotelem zaczął zarządzać Egurrola. Skoro jednak złożył on wniosek o upadłość, znaczy, iż spółka musi być mu coś winna. Prawdopodobnie odkupił część jej długów.

Wyznaczony przez sąd nadzorca będzie ustalał listę wierzycieli. Potem zapadnie decyzja - ogłaszać upadłość czy nie.

Jeśli sąd wybierze to pierwsze rozwiązanie, hotel zostanie prawdopodobnie wystawiony na sprzedaż. Zdaniem naszych informatorów, jednym z oferentów będzie właśnie Agustin Egurrola.

"Nie znam planów właściciela Delfina, więc nie mogę wypowiadać się na temat dalszych losów tego ośrodka" - tylko tyle napisał na ten temat w swoim oświadczeniu. "Osobiście bardzo mi żal, że goście nie będą mogli przywitać nowego roku w tym pięknym miejscu".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny