Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hospicjum w Nowej Woli z kontraktem. Dr Paweł Grabowski: To wspaniała wiadomość

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Dr Paweł Grabowski, lekarz hospicjum w Nowej Woli wiele razy podkreślał, że finansowanie z NFZ jest bardzo ważne.
Dr Paweł Grabowski, lekarz hospicjum w Nowej Woli wiele razy podkreślał, że finansowanie z NFZ jest bardzo ważne. Andrzej Zgiet
Wreszcie możemy odetchnąć z ulgą - cieszy się dr Paweł Grabowski, prezes Fundacji Podlaskie Hospicjum Onkologiczne w Nowej Woli. Wkrótce podpisze pięcioletnią umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Hospicjum w Nowej Woli spełniło wszelkie nasze warunki, by otrzymać kontrakt - tłumaczy Rafał Tomaszczuk, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ.

- Nasza oferta została formalnie przyjęta. Podczas kontroli wypadliśmy bardzo dobrze. Jesteśmy na liście placówek, które teraz czekają na podpisanie umowy - mówi dr Paweł Grabowski.

Rzecznik NFZ zakłada, że nastąpi to już w przyszłym miesiącu.

- Jesteśmy bowiem w trakcie rozpoczętego procesu odwoławczego - tłumaczy Rafał Tomaszczuk. Poinformował, że kontrakt z hospicjum w Nowej Woli będzie obowiązywał od 1 lipca - przez kolejnych pięć lat.

- To wspaniała wiadomość. Będziemy mogli zacząć normalnie funkcjonować - cieszy się dr Paweł Grabowski.

Przypomnijmy, że pod opieką hospicjum w Nowej Woli jest 26 nieuleczalnie chorych. Pracownicy codziennie odwiedzają ich w domach. Pokonują kilkadziesiąt kilometrów do Gródka, Narwi, Narewki, Zabłudowa czy niewielkich wiosek przy samej granicy z Białorusią.

Ale największy problem jest taki, że hospicjum od lat działa bez kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. - Przez ten brak kontraktu żyjemy w ciągłej niepewności, na ile nam jeszcze wystarczy sił. Widzę też, że jesteśmy już zmęczeni tą sytuacją, ciągłym poszukiwaniem pieniędzy, by przetrwać - podkreślał jeszcze niedawno w rozmowie z „Porannym” dr Grabowski.

Dotąd hospicjum musiało więc utrzymywać się z wpłat - na przykład z 1 procenta czy datków ludzi dobrej woli.

- Około tysiąca złotych miesięcznie kosztuje opieka nad jednym pacjentem. By móc przetrwać potrzebujemy 300 tysięcy złotych - wylicza szef fundacji.

NFZ zakontraktował też na Podlasiu 111 miejsc w hospicjach stacjonarnych. To tyle samo ile jest teraz.

Chcą mieć swój ośrodek

Fundacja chce, by we wsi Makówka w gminie Narew powstało hospicjum stacjonarne. Kupiła tam działkę o powierzchni 1,3 hektara. - Mamy już projekt, są wszelkie decyzje i pozwolenia, w tym na budowę - wylicza dr Paweł Grabowski.

Jest już gotowa wizualizacja. Przygotowało ją za darmo biuro architektoniczne z Wrocławia. Budynek hospicjum będzie parterowy. Będzie tutaj leczonych ponad 30 chorych. Natomiast w budynku obok znajdowałyby się wypożyczalnia sprzętu medycznego i rehabilitacyjnego dla podopiecznych, administracja i kaplica ekumeniczna.

Inwestycja ma kosztować 15 mln zł. Fundacja liczy na 12 mln unijnego wsparcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny