Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horodniany. Mieszkańcy mają dosyć żwirowej drogi. Chcą asfaltu

Julita Januszkiewicz
Jerzy Wójcik (z lewej), Zbigniew Fiedorowicz, Piotr Dojlida i Józef Puchalski żądają dokończenia asfaltu
Jerzy Wójcik (z lewej), Zbigniew Fiedorowicz, Piotr Dojlida i Józef Puchalski żądają dokończenia asfaltu Andrzej Zgiet
Droga z Turczyna do Horodnian do połowy jest żwirowa. Starostwo nie ma pieniędzy na jej dokończenie

To odcinek drogi powiatowej nr 1549 b. Pół kilometra wyasfaltowano. To tylko połowa. I nic się tutaj nie dzieje. Ludzie mają dosyć.

Przestali więc czekać z założonymi rękami aż zdarzy się cud. Zaczęli walczyć o dalszy remont drogi. Poprosili nas o wsparcie. Spotkaliśmy się na granicy wsi Turczyn i Horodniany. W pierwszej leży kilkaset metrów dobrej jakości asfaltu. Niestety, w Horodnianach nawierzchnia jest żwirowa. Dosłownie brakuje 400 metrów asfaltu.

- Mamy już tego dosyć - denerwuje się Mateusz Banel, sołtys Horodnian. Dlatego zbiera wśród mieszkańców podpisy. Jeszcze w tym tygodniu dostarczy je Powiatowemu Zarządowi Dróg w Białymstoku. - Trzeba omijać dziury. Jesienią i wiosną, kiedy spadnie deszcz, robi się błoto, a w upały strasznie się kurzy - narzeka Józef Puchalski z Turczyna.

- Ruch tutaj jest duży. A przecież tędy dojeżdżają dzieci do szkoły oraz studenci na politechnikę w Kleosinie - zauważa Piotr Dojlida, radny z Klepacza i Turczyna.

Mieszkańców wspiera Marek Skrypko, powiatowy radny PiS. - Budowa brakujących czterystu metrów asfaltu na drodze z Horodnian do Turczyna to priorytet. To tak mały kawałek do zrobienia, że aż szkoda przeciągać sprawę - uważa Marek Skrypko. Złożył interpelację w tej sprawie. Zdaniem radnego powiat musi znaleźć pieniądze na tę inwestycję.

- Ja też chcę asfaltu - ironizuje Marek Jędrzejewski, dyrektor PZD. Przypomina, że o inwestycjach decydują radni, a nie on. - Mam określony plan i w tym roku nie ma kontynuacji inwestycji na tej trasie - mówi dyrektor Jędrzejewski.

Szacuje, że brakujące 500 metrów asfaltu to koszt ok. 0,5 mln zł. Wykonane prace warte są 370 tys. zł. - Modernizowaliśmy po połowie z gminą Choroszcz. Do remontu pozostałej części powinien dołożyć Juchnowiec Kościelny - dodaje Jędrzejewski.

Teresa Muszyńska z urzędu w Juhchnowcu Kościelnym zapewnia, że gmina jest otwarta na propozycje PZD. - Żadna droga nie była robiona bez naszego wkładu. Ale decyzja należy do powiatu - twierdzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny