Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Herman Commichau i jego przedsiębiorstwo

Wiesław Wróbel Biblioteka Uniwersytecka
Portret Hermana Commichau (1817-1891) i herb własny rodu (źródło: Deutsches Geschlechterbuch, Band 215, Limburg an der Lahn 2002).
Portret Hermana Commichau (1817-1891) i herb własny rodu (źródło: Deutsches Geschlechterbuch, Band 215, Limburg an der Lahn 2002).
W tym tygodniu ontynuuję opowieść o przeszłości zespołu fabrycznego przy ul. Warszawskiej 59, kojarzonego powszechnie z "Pasmantą".

To co zostało

Przypomnę, że obszar, na którym powstała fabryka został wytyczony przez władze pruskie około 1802 r. Już w 1847 r. jedną z sześciu działek nabył Albert Commichau, planując w tym miejscu drugi zakład produkcyjny (pierwszy uruchomił na Antoniuku). Po jego wyjeździe w 1852 r. przedsiębiorstwo włókiennicze przejął jego młodszy brat Herman i to on kontynuował rozbudowę rodzinnej firmy. W latach 1857-1867 skupił cały obszar wytyczony około 1802 r., rozciągający się między dzisiejszymi ulicami Warszawską, św. Wojciecha, Staszica i posesją przy ul. Warszawskiej 57.

Na tym obszarze powstawała stopniowo fabryka Hermana Commichau. Proces ten można zamknąć w okresie rozpoczynającym się w 1857 r., gdy Herman wykupił od brata pierwszą z nieruchomości, a kończącym się na śmierci fabrykanta w 1891 r., gdy przedsiębiorstwo przejął syn Herman.

Najstarszy plan nieruchomości fabrycznej przy ul. Warszawskiej 59 pochodzi z 1875 r. Dzięki temu wiemy, że w tym czasie zabudowa była jeszcze skromna, w całości drewniana, częściowo pochodząca jeszcze sprzed 1857 r. i rozlokowana chaotycznie na całym terenie. Ale w tym samym 1875 r. Herman rozpoczął dużą inwestycję. Uzyskawszy w urzędzie gubernialnym zatwierdzenie projektu autorstwa architekta Borkowskiego i zgodę na prace budowlane, w miejscu kilku wcześniejszych obiektów wzniósł nowoczesny, dwukondygnacyjny gmach fabryczny z podpiwniczeniem i użytkowym poddaszem. Cechą charakterystyczną tego budynku była lizena w formie ostrego łuku umieszczona na zachodnim szczycie budynku. Zachęcam, aby przekonać się osobiście, że jest ona widoczna do dziś na głównym gmachu fabrycznym dawnej "Pasmanty".Inwestycja miała miejsce w czasie ogromnego rozwoju przedsiębiorstwa Hermana Commichau. W lutym 1871 r. wykupił od Owsieja Michela Zabłudowskiego okazałą fabrykę położoną przy przy ul. Brzeskiej (dziś ul. Mickiewicza, okolice ul. Grottgera). Był to już trzeci zakład prowadzony przez niego. Warto zaznaczyć, że przejęcie tego przedsiębiorstwa było niejako kolejnym potwierdzeniem potęgi fabrykanckiego rodu z Saksonii. Nabytek stanowił wówczas własność bratanka Małki Rejzli Bloch, wdowy po Aleksandrze Senderze Blochu, który fabrykę tę założył w 1841 r. Był to więc jeden z najstarszych i największych zakładów włókienniczych w Białymstoku (w 1889 r. Herman sprzedał go Ernestowi Hendrichsowi). Jednocześnie w 1873 r. Herman Commichau zakończył dużą inwestycję na terenie starszego zakładu na Antoniuku, gdzie także zbudował murowaną piętrową tkalnię.

Od 1879 r. Herman Commichau prowadził całe przedsiębiorstwo samodzielnie (jego bracia założyli odrębne przedsiębiorstwo zlokalizowane przy ul. Staroszosowej, czyli dzisiejszej ul. św. Rocha). Według danych z 1887 r. w dwóch zakładach przy ul. Aleksandrowskiej i Brzeskiej (dziś ul. Warszawska i Mickiewicza) pracowało łącznie 295 robotników, którzy wytwarzali kołdry, jedwab, aksamit i plis na 2000 wrzecion i 125 warsztatach tkackich. Na ich potrzeby pracowały dwie maszyny parowe o mocy 40 KM.

Kolejne informacje o zabudowie fabryki pochodzą dopiero z 1893 r. Wynika z nich, że Herman Commichau rozbudował dwukondygnacyjny gmach z 1875 r. dodając do niego jeszcze jedną kondygnację. Oprócz tego wzdłuż zachodniej granicy posesji ciągnęły się w jednym rzędzie: drewniana oficyna, wozownia, murowany budynek gospodarczy i stajnia, natomiast wzdłuż północnej granicy placu rozciągało się drewniane zadaszenie (na skład towaru). Wszystko uzupełniały dwa murowane, parterowe domy, piwnica i wychodek. Warto wspomnieć, że Herman Commichau przez większość życia mieszkał w okazałym domu, który w 1867 r. wykupił od braci Adama i Bogusława Trębickich. Jest to obecny gmach Wydziału Ekonomii i Zarządzania Uniwersytetu w Białymstoku (ul. Warszawska 63). Później rozbudowany i przebudowany, na początku XX w. uzyskał współczesną, zachowaną do dziś formę. Co więcej, od 1886 r. Herman posiadał nieruchomość położoną po przeciwnej stronie ul. Aleksandrowskiej. Była to niegdyś własność gubernialnego sekretarza Stanisława Klata. W tym czasie stał na niej parterowy dom.

Herman Commichau zmarł w 1891 r. przeżywszy 74 lata. Wcześniej, 19 sierpnia 1888 r. spisał ostatnią wolę, mocą której właścicielem wszystkich posiadanych ruchomości i nieruchomości uczynił swego syna Hermana. Nakazał mu jednak wypłacenie matce Emmie i czterem siostrom: Zelmie, Huldzie, Almie i Emmie 60 proc. wartości odziedziczonego majątku, każdej po 12 proc. W połączeniu z długami, jakimi obciążone były fabryki, dyspozycje te przysporzyły kolejnemu właścicielowi fortuny Hermana niemałych trudności i zaważyły na losach całego założenia. Ale o tym za tydzień.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny