Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Hereafter". Wystawa fotograficzna w Galerii im. Sleńdziskich to próba przełamania tabu śmierci

Alicja Olchanowska
Alicja Olchanowska
Wernisaż "Hereafter" odbył się w piątek (5 listopada) wieczorem w Galerii Sleńdzińskich.
Wernisaż "Hereafter" odbył się w piątek (5 listopada) wieczorem w Galerii Sleńdzińskich. Alicja Olchanowska
Co się dzieje z człowiekiem po śmierci? Co chcesz, żeby stało się z twoim ciałem, jak odejdziesz? Takie pytania zadawał bohaterom zdjęć Paweł Supernak. W ten sposób powstał cykl fotografii "Hereafter". Wystawę można oglądać od piątku (5 listopada) w Galerii im. Sleńdzińskich przy ul. Wiktorii.

- Chciałem sfotografować osoby, które mają różne podejście do tego, co chcą, żeby się stało z ich ciałem po śmierci. Pomysł z czasem ewoluował. Miałem pewną wizję, kogo chcę umieścić na zdjęciach, ale duża część wystawy powstała spontanicznie. Najdłuższym procesem było właśnie odnalezienie tych osób, rozmowa z nimi. Jest to przecież bardzo intymna decyzja, nie każdy chciał o tym mówić- zdradza Paweł Supernak.

Na "Herrafter" składa się cykl fotografii. Wszystkie łączy temat śmierci. Ekspozycja dzieli się na dwie części. Pierwsza to zdjęcia bohaterów pytanych o wizję życia pozagrobowego, druga przedstawia fotografie trumien, cmentarzy i innych miejsc związanych ze śmiercią. Projekt powstał w przeciągu roku. Na zdjęciach obejrzymy zarówno znajomych autora, jak i ludzi, których spotykał przypadkiem na swojej drodze.

Jednym ze zdjęć jest wizerunek ciała służącego na lekcjach anatomii studentom z Akademii Medycznej.

- Zrobiło to na mnie duże wrażenie. Ciało już nie żyje od kilkudziesięciu lat, a dalej jest używane. Spotkałem człowieka, który chce postąpić podobnie. Uważam, że to akt odwagi i poświęcenia - zauważa fotograf.

Wykonanie fotografii nie należało do łatwych zadań.

- Musiałem załatwić wiele procedur i uzyskać odpowiednie zgody - mówi Supernak. Fotografia ukazuje ciało zakryte płachtą. Widoczne są tylko stopy zmarłego. - Dokładnie tak wygląda ciało przywożone na lekcje. Płachta jest po to, by nie naruszać intymności tej osoby - wyjaśnia autor.

Jak tłumaczy Paweł Supernak, całość wystawy ma za zadanie wywołać refleksje na temat tego, co się stanie z naszym ciałem po śmierci i jakie to ma dla nas znaczenie. - Kultura i szacunek do ciała narzuca nam stereotypową formę pochówku na cmentarzu. Chciałem dotrzeć do tych, co myślą inaczej na ten temat i mają inne wyobrażenia - podsumowuj Paweł Supernak.

Wystawę można oglądać do 5 grudnia.

O autorze

Paweł Supernak rocznik 1979. Urodził się w Kielcach, duchem Podlasianin obecnie mieszka i pracuje w Warszawie. Na co dzień fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej. Wychował się w Białymstoku, gdzie pracował przez kilka lat jako fotoreporter Kuriera Porannego. Prywatnie zajmuje się fotografią dokumentalną. Absolwent Instytutu Twórczej Fotografii Uniwersytetu Śląskiego w Opawie (Czechy). Uczestniczył w wielu wystawach grupowych w kraju i zagranicą. Brał udział w kilku projektach fotograficznych, w tym „Ex Oriente Lux”, który prezentowano na Interfoto w Moskwie i Miesiącu Fotografii w Paryżu. Wystawiał swoje zdjęcia między innymi w Galerii 113 (2001), CK Zamek (2002) i Galerie Für Fotografie Hannover (2014). Zdobywca nagród w najważniejszych polskich konkursach fotografii prasowej: BZWBK PRESS FOTO (2013, 2011, 2007), Grand Press Photo (2008), konkurs tygodnika Newsweek Newsreportaż (2007).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny