Co, zdaje się nie bez znaczenia, sama Hanna Greń jest żoną emerytowanego policjanta. Dlatego z taką pasją jej protagonistka – niejaka Dioniza Remańska, postponuje ostatnie poczynania władz, które nakazały usunąć z szefostwa policji wszystkich mundurowych, którzy służyli w Milicji Obywatelskiej, czyli za tak zwanej komuny.
Wspomniana Dioniza Remańska rusza do zabitej przysłowiowymi dechami wioski Strzygom, by zgłębić tajemnicę zabójstwa jej biologicznego ojca, a przy tym miejscowego policjanta. Wprawdzie oskarżeni o tę zbrodnię zostali już skazani na długie lata w więzieniu, jednak Dioniza nie wierzy w ich winę. Przyjeżdża do wioski, w której mieszkają rodziny skazańców, by przeprowadzić prywatne śledztwo.
Jego wyniki okazują się zaskakujące. Kłamstwa i intrygi spowijają Strzygom i sięgają poza jego granice. Z czasem sama Dioniza zaczyna wątpić, czy zdoła pośród mieszkańców tej przeklętej wioski odnaleźć prawdziwego zabójcę. Ale bez obaw. Sprawna autorka zapewni godne rozwiązanie intrygi.
Hanna Greń prezentuje zupełnie odmienne podejście do pisania kryminałów. Jej Dioniza Remańska jest pełną temperamentu, naładowaną emocjami młodą kobietą.”Wioska kłamców” wydaje się być złotym środkiem pomiędzy lekturą obyczajową a typowym prywatnym śledztwem. Sprawnie napisaną rozrywką z Polską powiatową w tle.
Tulia znowu w kwartecie i to jakim! Mlynkova zasila zespół!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?