Jak wynika z badań Silesia City Center, aż 53 proc. obchodzących walentynki oczekuje jakiegoś podarunku. Luty to świetny okres dla handlu. Zadowoleni są sprzedawcy bielizny, słodyczy, biżuterii, a także perfum, książek, kwiatów czy właściciele sex shopów. Nie narzekają też salony urody i restauracje.
– Walentynki mamy już niemal całkowicie sprzedane, ale są też osoby kupujące zaproszenia, które można zrealizować w dowolnym terminie – mówi Anita Klepacka, właścicielka Sekretu Ciała Wellness&Spa w Hotelu Cristal. – W tym roku przygotowaliśmy nową ofertę – wieczór we dwoje z lekcją masażu. Zaś największym zainteresowaniem cieszy się masaż relaksacyjny lub gorącymi kamieniami, a do tego sauna i jacuzzi.
Zobacz także. Styczeń i luty to gorący czas handlu erotyką w sieci
Taki zestaw dla dwóch osób to wydatek rzędu 250 zł. Więcej zapłacimy np. za wieczór Hammam. Za cztery godziny relaksu z kolacją i paleniem sziszy zapłacimy 700 zł za parę.
Jednym z najpopularniejszych prezentów w święto zakochanych jest bielizna, zarówno ta zabawna, jak i seksowna. Białostoccy producenci bielizny przyznają, że dzień św. Walentego to jeden z najbardziej gorących okresów w handlu. Niektórzy z tej okazji wypuszczają specjalne kolekcje.
– Stali klienci zawsze bardzo czekają na kolekcję walentynkową, która pojawia się co roku pierwszego lutego – mówi Kinga Lesisz, właścicielka firmy bieliźniarskiej Kinga. – Nasi projektanci zaczynają pracę nad nią już w listopadzie.
Numerem jeden jest kolor czerwony, nie brakuje też czerni połączonej z czerwienią, zdarza się też róż. W tym czasie najwięcej zakupów dokonują oczywiście mężczyźni.
– Najczęściej wybierają seksowne koszulki lub kompleciki – biustonosz i stringi – zdradza Kinga Lesisz. – Lubują się w koronkach i przezroczystościach. Trzeba przyznać też, że panowie są dziś mniej wstydliwi i nie boją się prosić o pomoc w zakupie. Bielizna jest specjalnie pakowana, dołączony zostaje tu bilecik i prezent niespodzianka.
Zobacz także. Walentynki. Święto miłości i handlu
Przed walentynkami sprzedaż wzrasta też w sex shopach. Jak co roku najchętniej kupujemy seksowną lub zabawną bieliznę, olejki do masażu, feromony, wibratory czy zestawy – kajdanki z futerkiem i pejcz.
– Dobrze sprzedają się różne gry planszowe czy karciane z zadaniami dla par – mówi sprzedawczyni z jednego z białostockich sex shopów.
Za kajdanki z pejczem zapłacimy około 100 zł, za grę planszowe 59-89 zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?