Halfway Festival 2019. Kotori, Oxford Drama, Karyyn, My Brightest Diamond, Julia Holter (zdjęcia, wideo)

Na Halfway Festival 2019 każdy wykonawca może liczyć na uważną widownię amfiteatru opery. I każdy, o ile nie okaże się całkowitą pomyłką, zbierze życzliwe brawa.

Ot choćby niezwykle sympatyczna, pełna energii Kotori z Litwy. Zaprogramowała swojego laptopa, by generował podkłady wraz z iście tanecznymi rytmami, ale nie zabrakło w jej programowaniu i odniesień do punka. Wtedy Kotori, dla podkreślenia łączności z rockiem, chwytała za gitarę basową.Pamięci Sida Viciousa? Pewnie sama nie spodziewała się takiego przyjęcia, a dostała spore brawa.

Na kredyt zaufania mogli też liczyć muzycy z zespołu Oxforda Drama. Podobno formalnie to duet który tworzą Gosia Dryjańska i Marcin Mrówka, ale w amfiteatrze opery wystąpili w pięcioosobowym składzie - z prawdziwą sekcją rytmiczną i jeszcze jedną dziewczyną grającą na klawiszach. I podobali się. Bo mają bezpretensjonalne piosenki, dokładnie takie, jakie na festiwalach łagodnej muzyki alternatywnej mogą uchodzić wręcz za przeboje. Oczywiście, przy takim składzie, mogliby się pokusić o nieco ciekawsze aranżacje, ale skoro to duet, czapki z głów, że chciało im się tak bardzo przygotować do występu na żywo.

Na żywo po części muzykę tworzyła Káryyn syryjsko-amerykańska producentka. Koncert rozpoczęła od jakowejś medytacji, a później wyczarowywała z zapisanych sekwencji i przygotowanych próbek niezwykle mroczne elektroniczne plamy dźwiękowe. Sama śpiewała świetnym głosem, współbrzmiąc z wyprodukowaną przez siebie muzyką. Nie zawsze łatwą w odbiorze, ale przez to jeszcze bardziej dla publiczności Halfway Festival 2019 pociągającej. Były szczere brawa i u wielu słuchaczy - szczery zachwyt.

Perfekcyjnie przygotowała się do występu na Halfway Festival 2019 Shara Nova, czyli My Brightest Diamond. Cały koncert performance był egzemplifikacją walki bokserskiej, kiedy na ring wychodzi mistrz i wie, że musi wygrać, szczególnie, że publiczność ma po swojej stronie. I kiedy ona okłada ją znakomitymi rockowymi dźwiękami ta nie zamierza walczyć. Walkowerem oddaje zwycięstwo, a wszelkie malkontenctwo zostaje znokautowane już w pierwszej rundzie. A było ich znacznie więcej, z niezwykłą przebiórką za jakowąś boginię w drugiej części tej muzyczno-wykonawczej walki. Walki zasługującej na pas mistrzowski. Bezbłędny perkusista i sama Shara Nova trafiająca w punkt do swoich podkładów dali przykład mistrzowskiego wykonawstwa.

Zamykająca wieczór Julia Holter, z kontrabasistą, skrzypaczką, trębaczką, stowrzyła rodzaj poetyckiego show, łączącego alternatywnego rocka z elementami jazzu, a ze względu na użycie dud, także z folkiem. Ale przede wszystkim to ona - Julia Holter, jej osobowość, były największymi atutami występu. Różnorodnego, momentami niełatwego, ze względu na budowanie dramaturgii opowieści dźwiękiem podporządkowanym narracji. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Bo publiczność Halfway Festival chce w amfiteatrze opery zanurzać się w dźwiękach, zatapiać w nich aż do głębi podświadomości. Bo to wyjątkowy festiwal.

Na finałowy dzień składają się następujące wydarzenia:

12.00 Muzyczna prasówka (Gram Off On)
13.30 Joga na dachu Opery – prowadzenie Anna Chomczyk
13.00 „Zapiski” – warsztat plastyczno-dyskusyjny Ady Konopki – tarasy Opery
14.00 Dyskusja „Tłumaczymy się z piosenek” (Sala Kameralna Opery)
Po co tłumaczymy piosenki na polski? Jakie piosenki warto tłumaczyć? Dlaczego i po co polscy twórcy piszą po angielsku? Jakie problemy się z tym wiążą? O znaczeniu języka w muzyce porozmawiamy z artystami, tłumaczami, dziennikarzami muzycznymi i znawcami. Rozmawiać będą: Maja Chmurkowska (autorka, Zerova, Plac Zabaw), Jolanta Kozak (tłumaczka), Jerzy Jarniewicz (poeta, krytyk literacki, tłumacz), Daniel Wyszogrodzki (autor, tłumacz, dziennikarz muzyczny). Prowadzenie: Krzysztof Puławski (tłumacz)

16:00 / Otwarcie bram
17:00 Palina
18:30 Tęskno
20:20 Alice Phoebe Lou
21:50 Foxing
23:30 Strand of Oaks
DJ AREA: DTEKK