Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hałas na budowie. Całą noc budowali blok, nie pomogła interwencja policji. (wideo)

Adrian Kuźmiuk
Przez całą noc hałas z tej budowy nie dawał nam spać – mówi Anna Dzienis. – Co gorsza między blokami występuje akustyka podobna do tej w studni, co jeszcze bardziej wzmacnia dźwięk.
Przez całą noc hałas z tej budowy nie dawał nam spać – mówi Anna Dzienis. – Co gorsza między blokami występuje akustyka podobna do tej w studni, co jeszcze bardziej wzmacnia dźwięk. Fot. Wojciech Oksztol
Ludzie wychodzili na balkony i krzyczeli, aby robotnicy w końcu przestali pracować - mówi Anna Dzienis. Mieszkańcy bloku przy ul. Bacieczki 219 mają dość hałasu.

- Nie protestowaliśmy, choć bloki postawiono kilkanaście metrów od naszego - mówi Anna Dzienis. - Ale tego hałasu, jaki zrobili dzisiejszej nocy, już nie wytrzymaliśmy.

- Szczelnie zamknęłam wszystkie okna i wzięłam tabletki na sen, ale przez ten hałas nie zmrużyłam oka przez całą noc - dodaje Grażyna Chyża, sąsiadka.

Posadzka nie zaczeka

Noc z poniedziałku na wtorek mieszkańcy bloku przy ul. Bacieczki 219 spędzili na swoich balkonach nawołując robotników do zaprzestania pracy. Mimo że było już po godz. 22 hałas na budowie przy ul. Armii Krajowej był nie do zniesienia.

- Pracowali na jakiejś ciężkiej maszynie do wylewania posadzki - mówi Anna Dzienis. - Mimo próśb nie chcieli przestać.

Wylewka ważniejsza od policji

W końcu mieszkańcy wezwali policję. Patrol zjawił się już po kilku minutach. Ale mimo interwencji u kierownika budowy, nic nie wskórał.

- Kierownik od razu powiedział, że nie wyłączy agregatu do wylewania posadzki, bo zmarnuje beton - mówi sierż. Marek Skutnik z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Za zakłócanie ciszy nocnej skierowaliśmy wniosek do sądu.

Praca całodobowa

Prace trwały nadal. O godz. 6 następnego dnia przyszła kolejna ekipa, która zmieniła poprzednią.

- Ci z kolei od rana zaczęli ostukiwać wiadra z zaschniętym klejem i słuchać radia na cały regulator - mówi pani Anna. - Przerzucali też rusztowanie obok naszego bloku.

Tymczasem firma nie ma sobie nic do zarzucenia.

Nie będą już hałasować w nocy

- Nie można przerywać wylewania posadzek w garażach podziemnych z uwagi na jakość mieszanki i późniejsze udzielanie gwarancji - mówi Andrzej Szmigiel z firmy Rawbud. - Robiła to specjalistyczna firma i taką ma technologię. Maszyny pracują głośno i nie da się tego robić ciszej.

Zapewnia jednak, że robotnicy nie będą więcej pracować w nocy. Zakończenie budowy planowane jest na przełom października i listopada.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny