Otwarcie pliku wpuszczało uśpionego szpiega, który przejmował kontrolę nad komputerem - informuje podinspektor Jacek Dobrzyński, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Intruz sczytywał hasła, kody i wszystkie sekretne dane.
"Cześć, mam twoje zdjęcie"
Na trop cyberprzestęców wpadli policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.
- Z policyjnych ustaleń wynikało, że na jednym z popularnych towarzyskich portali internetowych ktoś założył 20 fikcyjnych kont. Za ich pośrednictwem rozsyłał do internautów wiadomości typu: "Cześć, wydaje mi się, że chyba mam twoje stare zdjęcie. Czy to ty?" - opowiada Dobrzyński.
Wystarczyło kliknąć w zdjęcie, żeby plik z wirusem zaatakował komputer niczego nieświadomego internauty.
- Ten niewykrywalny przez programy antywirusowe "robal" jak szpieg czekał w uśpieniu na zdalne instrukcje nieznanego operatora - obrazowo tłumaczy rzecznik policji. - W wybranym przez niego momencie mógł przejąć kontrolę nad komputerem. Intruz był w stanie sczytywać hasła, kody i inne sekretne dane.
Podejrzani z Wasilkowa
Jak podaje TVP Info, wirus był rozprzestrzeniany na znanym portalu internetowym "Nasza klasa". Jego właściciele o sprawie powiadomili policję już w listopadzie ubiegłego roku.
Policjantom z KWP udało się wyśledzić w sieci komputery, z których był wysyłany szkodliwy wirus. Okazało się, że, świadomie lub nie, brali w tym udział mieszkańcy Rzeszowa i Wasilkowa.
- W Wasilkowie przeszukane zostały trzy mieszkania. Tam policjanci zabezpieczyli dwa komputery, dwa twarde dyski i kilkadziesiąt płyt z nielegalnym oprogramowaniem - informuje Dobrzyński.
W Rzeszowie tamtejsi policjanci zabezpieczyli cztery komputery i sześć twardych dysków.
- Policjanci ustalają czy właściciele zabezpieczonego sprzętu brali udział w tym procederze, czy też stali się ofiarami przestępców - informuje Dobrzyński i dodaje: - Zatrzymanie sprawców to tylko kwestia czasu.
Policja radzi
- Jeżeli otrzymujemy wiadomość od nieznanej osoby lub firmy nie ulegajmy pokusie i ciekawości, klikając na zawarte w poczcie załącznik lub link - mówi Dobrzyński. - Nieświadomi narażamy się na infekcję całego systemu i utratę sekretnych informacji o nas i naszych kontach. Kradzież naszej tożsamości umożliwia przestępcom zaciąganie na nasze konto zobowiązań finansowych, a nawet towarzyskich. Przy sieci bezprzewodowej pamiętajmy o jej zabezpieczeniu przed dostępem obcych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?