- Doszło do niego około godziny 21 w poniedziałek. - Była to próba ingerencji w aplikację do zarządzania treściami strony internetowej Wydziału Informatyki - relacjonuje Agnieszka Halicka z Biura Promocji Politechniki Białostockiej. - W konsekwencji, osobom nieuprawnionym udało się jedynie chwilowo przekierowywać odwołania na swoją stronę.
Przez pół godziny odwiedzający stronę wydziału, zamiast docelowej witryny, odsyłani byli pod adres strony należącej do grupy hakerskiej „Anoncoders”, na której widniał komunikat, że to nie islamiści stoją za zeszłorocznymi atakami w Paryżu.
- Po wykryciu ataku pracownicy wydziału natychmiast przystąpili do rekonfiguracji systemu, aby zapobiec tego typu atakom w przyszłości - informuje dr inż. Andrzej Chmielewski, prodziekan ds. studenckich i dydaktyki Wydziału Informatyki PB.
Przedstawiciele uczelni zapewnili, że wykorzystana luka w systemie nie pozwoliła hakerom przejąć kontroli nad systemem. Nie uzyskali też dostępu do żadnych ważnych danych.
- Zainfekowanie strony jakimś wirusem, czy idąc dalej - wykradzenie danych z serwerów, to kolejny krok hakera - mówi Rafał Bierć, specjalista od sieci w firmie Infinity Group. - W tym przypadku żadne szkody nie zostały wyrządzone, może tylko w wymiarze wizerunkowym. Oto włamaliśmy się na stronę Wydziału Informatyki.
AnonCoders to stosunkowo nowa grupa hakerów zajmująca się atakami na sieci komputerowe „DDoS”, czyli przeprowadzanego równocześnie z wielu komputerów. Dotychczas ich głównym celem były izraelskie strony rządowe.
Nie wiadomo jednak czy za próbą przejęcia strony wydziału rzeczywiście stoją członkowie tej grupy, czy też było to działanie kogoś innego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
