Hajnówka: Osadzeni łagodnieją przy psach

W projekcie bierze udział dziewięciu skazanych. W pierwszym etapie osadzeni poznawali rasy psów, a także sposoby właściwego podejścia do czworonogów i opieki nad nim. W zajęciach uczestniczyła m.in. Wolta, berneński pies pasterski, dzięki której skazani uczyli się wydawania komend.

- W ramach projektu odbywały się spotkania z treserami psów, dogoterapeutami, podczas których osadzeni zadawali mnóstwo pytań dotyczących zarówno ras, jak i samej hodowli. Chcieli wiedzieć wszystko, od momentu podjęcia decyzji i zakupu psa, poprzez wystawy, aż po ciążę i narodziny psiaków - informuje Roman Paszko, dyrektor Aresztu Śledczego w Hajnówce.

W projekt zaangażowali się także lekarze weterynarii, Anna i Jan Dynkowscy, którzy podczas spotkań z więźniami mówili o tym, jak udzielać pierwszej pomocy w razie wypadku lub choroby psa.

- W piątek i w sobotę grupa osadzonych uczyła się prawidłowej komunikacji i zabawy z psem - mówi Agnieszka Terechowicz, dogoterapeutka i jednocześnie koordynator projektu. - Zorganizowaliśmy warsztaty, podczas których więźniowie poznali nawet technikę samodzielnego wykonywania zabawek dla psów.

Zajęcia szansą dla osadzonych

W zajęciach uczestniczyli: Grzegorz Wesołowski z psem Rep`em, trener psów GRS PCK z Zielonej Góry oraz osoby należące do Fundacji Psi Ratownicy, czyli dogoterapeutki Anna Piotrowska i Joanna Kruszelnicka oraz Tomasz Piotrowski, który jest pedagogiem specjalnym.

Projekt będzie trwał do końca lipca, ale już widać zmiany w zachowaniu osadzonych.

- Oni łagodnieją. Mają do mnie coraz większe zaufanie, co bardzo mnie cieszy - podkreśla Agnieszka Terechowicz. - Czekają z niecierpliwością na psy, ciągle mówią jakie to jest odpowiedzialne.
- Z lepszym pomysłem nie można było trafić - uważa Daniel, który od 15 lat przebywa w zakładzie karnym.

W kwietniu organizatorzy projektu będą szukali w schronisku Ciapek nowych psów do szkolenia i zajęć z więźniami.