W małych ogrodach - a także w czasie wakacyjnych wypraw - najlepiej sprawdzi się przenośny grill z pokrywą. Zajmuje niewiele miejsca. Łatwo go przetransportować i przenieść w dowolne miejsce. Jeśli zaś jesteśmy posiadaczami przestronnych ogrodów, w których często gościmy przyjaciół, można wybrać większy model. Na przykład metalowy grill z półkami. Można go śmiało wystawić na zewnątrz na cały sezon.
Na większych działkach godne polecenia są duże (np. betonowe), stacjonarne urządzenia wyglądem przypominające kominek.
- Najlżejsze a dodatkowo tanie są grille wykonane z emaliowanej, stalowej blachy - mówi Mirosław Zawalich, ekspert działu ogród w firmie Praktiker. - Sprawdzają się bardzo dobrze zwłaszcza podczas wyjazdów wakacyjnych, plenerowych pikników a także w bardzo małych ogrodach. Po posiłku można je bardzo szybko złożyć i schować np. w garażu. W ten sposób nie zajmą miejsca w ogrodzie i nie zniszczą się pod wpływem pogody.
Zdecydowanie bardziej trwałe są grille żeliwne. Ich minusem jest jednak to, że ważą zdecydowanie więcej i są nieco droższe. Ale ciężkie, znaczy stabilne. A ich przesuwanie będzie łatwiejsze, jeśli wybierzemy model z kółkami. Żeliwne ruszty mają też inną cenną zaletę: równomiernie się nagrzewają i długo trzymają ciepło.
Jak nie węgiel, to co?
Ale do zorganizowania garden-party sam grill nie wystarczy. Potrzebny jest też opał. Większość modeli jest opalana węglem drzewnym lub brykietami. Kupując węgiel, warto zwrócić uwagę na jego wielkość. Większe kawałki łatwiej się rozżarzają i mają dłuższy czas spalania.
Z kolei brykiet - choć wygodny w użyciu i szybko się rozpala - da mniej aromatyczny dym niż węgiel. Żeby rozniecić ogień, niezbędna jest też podpałka, płynna lub stała parafinowa.
Jeśli jednak nie lubimy brudzić się, możemy wybrać grill elektryczny lub gazowy.
- Są łatwe w obsłudze, a przy tym przyjazne środowisku - wyjaśnia Zawalich. - Przyrządzone dzięki nim potrawy są smaczne a zarazem zdrowe. Urządzenia te nie dymią. Można przy ich pomocy grillować nawet na balkonie.
Miejsce na grill
Do rozwiązania pozostaje jeszcze kwestia wyboru lokalizacji i urządzenia naszej ogrodowej jadalni.
- Miejsce na grilla powinno znajdować się wystarczająco blisko domu - radzi specjalista od urządzania ogrodów. - Ułatwi to ewentualne donoszenie naczyń czy sztućców. Przy tym musi być na tyle daleko, aby dym nie dostawał się do pomieszczeń. Ze względu na ryzyko ewentualnego pożaru, zwłaszcza podczas rozpalania węgla drzewnego, ważne jest, aby grilla nie lokalizować w pobliżu drzew lub innych, łatwopalnych materiałów.
Najbezpieczniej ustawić grill należy ustawić na równej i stabilnej powierzchni, np. na posadzce bądź nawierzchni z płyty czy kostki. Trzeba brać też pod uwagękierunek i siłę wiatru. Urządzenie powinno stać w takim miejscu, aby dym omijał taras czy okna. Dodatkowo kącik grillowy powinien być w miarę zaciszny, ale nie całkowicie osłonięty od wiatru. Lekkie podmuchy wiatru sprawią, ze podpałka szybciej i łatwiej się rozpali.
Jeśli węgiel wolno się zajmuje, zawsze możemy użyć np. dmuchawy z poręcznym, drewnianym uchwytem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
