Każdego roku możemy obserwować pewne zjawiska astronomiczne. Część z nich jest cykliczna, przy czym niektóre, tak jak Perseidy, powtarzają się nawet co roku. Są jednak takie zjawiska, które można obserwować jedynie raz na kilkadziesiąt, kilkaset, a nawet kilka tysięcy lat. Należy do nich tegoroczna, Wielka Koniunkcja Jowisza i Saturna. Jakie jeszcze spektakularne zdarzenia astronomiczne czekają nas w przyszłości? Niektóre będą obserwowały dopiero nasze wnuki. Oto pokoleniowy kalendarz zjawisk astronomicznych - przejdź do galerii.
Wielka koniunkcja Jowisza i Saturna
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia zostaną uświetnione przez niecodzienne widowisko. Mowa o Wielkiej Koniunkcji Jowisza i Saturna. Samo zjawisko w przypadku tych dwóch planet można obserwować stosunkowo często, bo raz na około 20 lat, jednak w tym roku będzie ono wyjątkowe. Stanie się tak dlatego, że planety znajdą się niezwykle blisko siebie. Tak niewielka odległość dzieliła je ostatni raz 800 lat temu, 4 marca 1226 roku.
Czym jest koniunkcja? Słowo pochodzi z łaciny i oznacza - dosłownie - współ-łączenie. W istocie koniunkcja jest ustawieniem ciał niebieskich i obserwatora w jednej linii, co pozwala na zaobserwowanie niezwykle jasnego punktu na niebie - nawet gołym okiem.

Do koniunkcji, czyli ustawienia dwóch ciał niebieskich w jednej osi względem ziemskiego obserwatora, dochodzi dosyć często. Znacznie rzadziej można jednak obserwować Wielką Koniunkcję. Nazywa się nią zjawisko, gdy dwie bardzo jasne planety (np.: Jowisz i Saturn) znajdą się na niebie niezwykle blisko siebie.
Wielka koniunkcja Jowisza z Saturnem ma miejsce średnio raz na dwadzieścia lat. 21 grudnia 2020 roku ich odległość kątowa była jednak tak mała, jak ostatni raz miało to miejsce 4 marca 1226 roku, a więc 800 lat temu. Zjawisko można obserwować przez kilka dni.
Kiedy kolejna? Na kolejną, podobnie spektakularną Wielką Koniunkcję, poczekamy do 2080 roku.
Kiedy i jak długo można oglądać Wielką Koniunkcję Jowisza i Saturna? Jak wyglądała 21 grudnia?
Koniunkcja Jowisza i Saturna w swoim punkcie kulminacyjnym była możliwa do zaobserwowania w poniedziałek 21 grudnia, tuż po zachodzie Słońca na południowym zachodzie nieboskłonu. Do największego zbliżenia doszło o godzinie 14.22. Po zmroku koniunkcja była widoczna gołym okiem. Na niebie zaświeciły dwa niezwykle jasne punkty, tuż obok siebie. Zobacz, jak to wyglądało na wideo.

Jowisz i Saturn pozostaną w zbliżeniu jeszcze przez kilka dni, jednak z każdym dniem ich odległość kątowa będzie rosła. W końcu planety się od siebie oddalą. Koniunkcja będzie jeszcze na pewno widoczna w Wigilię. Oto, jak wyglądała 7 grudnia - w ciągu najbliższych 2 tygodni będzie znów wyglądała podobnie.

Gwiazda betlejemska znów na niebie
Zgodnie z przekazem biblijnym w momencie narodzin Chrystusa drogę do stajenki w Betlejem Trzem Królom wskazała gwiazda, nazwana później Gwiazdą Betlejemską. Z punktu widzenia wiary była znakiem od Boga, z punktu widzenia nauki - prawdopodobnie zjawiskiem astronomicznym. Jakim? Możliwości jest kilka. Mogła być to:
- supernowa
- kometa
- wielka koniunkcja Jowisza i Saturna
- potrójna koniunkcja Jowisza, Saturna i Marsa
Trudno dziś jednoznacznie ocenić, które z tych zjawisk było widoczne na niebie ponad 2000 lat temu, szczególnie że przełom er obfitował w tego typu wydarzenia. Johannes Kepler badając wielką koniunkcję z 1603 roku uważał, że wielka koniunkcja z 7 r. p.n.e może być tożsama z tzw. Gwiazdą Betlejemską.
Nie zmienia to faktu, że pojawienie się podobnego zjawiska tuż przed świętami Bożego Narodzenia jest pięknym symbolem, który dla wielu może mieć nawet wymiar duchowy. Jedno jest pewne - w 2020 roku pierwsza gwiazdka na niebie będzie niezapomniana.
Jakie spektakularne zjawiska na niebie czekają nas w przyszłości? Zobacz wielopokoleniowy kalendarz astronomiczny.
Rekordowy PIT. Tyle jeszcze nie płaciliśmy