Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Schetyna o ustawie śmieciowej, lotnisku i inwestycjach na Podlasiu

Tomasz Maleta
Grzegorz Schetyna, poseł Platformy Obywatelskiej, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych odwiedził Białystok.
Grzegorz Schetyna, poseł Platformy Obywatelskiej, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych odwiedził Białystok. Anatol Chomicz
Tomasz Maleta pyta posła Schetynę o lotnisko. - To nie jest zadanie priorytetowe dla Białegostoku. Tu naprawdę zostało zrobione wiele rzeczy i wiele inwestycji zostało skutecznie ściągniętych na Podlasie. To jest trudny teren, który wymaga wielkiej pracy - odpowiada polityk PO.

W ubiegły piątek premier Donald Tusk spotkał się z białostockimi działaczami Platformy, we wtorek - Pan. Czy z miejską Platformą jest aż tak źle?
Grzegorz Schetyna, poseł Platformy Obywatelskiej, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych:
Już wcześniej potwierdziłem obecność na konferencji o dyplomacji samorządowej w Operze i Filharmonii Podlaskiej. Naturalne jest też to, że gdy odwiedzamy różne miasta w kraju, to spotykamy się lokalnymi strukturami partii.

Ale chyba ostre słowa premiera - w kontekście metody rozliczania opłat za wywóz śmieci - pod adresem białostockich radnych PO i władz miasta nie były czymś naturalnym. Tym bardziej, że zdanie Donalda Tuska o tym, że nie rozumie, dlaczego emerytka samotnie mieszkająca na 25 metrach kwadratowych musi tyle samo płacić za śmieci, co minister Arabski mieszkający z żoną i czteroosobową rodziną w 200-metrowej willi, lotem błyskawicy obiegła kraj. I chyba było ostatnim, którego mogli się spodziewać od szefa rządu białostoccy działacze PO.

- To jest problem nie tylko Białegostoku, ale i innych dużych miast. Muszą sobie one poradzić w taki sposób, by wprowadzenie ustawy nie skutkowało wysokimi podwyżkami. Stąd nasze obawy, które w Białymstoku artykułował premier.
Tyle, że Donald Tusk jasno powiedział, że samorządy nie powinny przekładać budżetu gminy nad mieszkańców. W jaki sposób Pan przekonana białostockich włodarzy, by tę cześć wypowiedzi premiera wzięli sobie bardziej do serca. Bo w reakcji na słowa szefa rządu zaproponowali rozwiązania, które dla rodzin są jeszcze mniej korzystne niż w pierwotnej wersji.

- Będę rozmawiać z prezydentem Truskolaskim. Ta ustawa ma poprawić segregację odpadów, usprawnić ich gospodarkę. Jest w tej sprawie wiele znaków zapytania i na wszystkie trzeba spokojnie odpowiedzieć. Rząd nie wprowadza tej ustawy, by ludzie w dużych miastach płacili więcej za wywóz śmieci. To jest absurd.

Wkrótce Platforma na Podlasiu wyruszy w teren, by - zgodnie z zapowiedzią premiera - pokazywać osiągnięcia, ale też wsłuchać się w bolączki mieszkańców. Z drugiej strony wyborcy widzą, że w podlaskiej Platformie są dwa ośrodki partyjne, które nie tylko nie darzą się sympatią, ale wręcz otwarcie prowadzą miedzy sobą walkę. Zwykły człowiek może pomyśleć: chcą mnie przekonać, a sami ze sobą nie mogą dojść do porozumienia. A tak w ogóle, której frakcji mam się żalić, by nie były to daremne żale?

- Nie mam wrażenia, żeby podlaska Platforma traciła na tym, że np. w sprawie in vitro, któryś z posłów ma inne zdanie.

Tyle, że nie chodzi o posłów, a w gruncie rzeczy samorządowców. Ale zatrzymajmy się przy in vitro. Jaki Rubikon musi przekroczyć poseł Jacek Żalek, po którym nie będzie miał już powrotu do Platformy?

- Mam nadzieję, że z jego strony nie będzie już nieprzemyślanych wypowiedzi ani delikatnie mówiąc nieprzemyślanych projektów jak np. o wprowadzeniu monarchii w Polsce. Zresztą, ostatnie tygodnie oceniam lepiej niż poprzednie. Mam nadzieje, że poseł Żalek zreflektował się, że Platforma jest zbiorowością i partią odpowiedzialnych ludzi. I trzeba ważyć każde słowo, szczególnie w ustach parlamentarzysty.

Podobnie jak samorządowca. Wróćmy jednak do podziałów w podlaskiej Platformie. W ostatnich dwóch latach było ich sporo. I pojawiają się nowe. Skoro marszałek Jarosław Dworzański wytacza partyjne działa przeciwko członkowi zarządu województwa Cezaremu Cieślukowskiemu, a ten z kolei daje ku temu powody, to chyba trudno mówić, że w regionalnej Platformie panuje dozgonna miłość.

- To jest sprawa raczej personalna

Ale bardzo wizerunkowa, bo tocząca się przy otwartej kurtynie.

- Oceniam bardzo dobrze pracę podlaskiej Platformy, a szczególnie marszałka Dworzańskiego. Jest energiczny i bardzo ofensywny. Nie robiłbym z tego problemu politycznego. Nie wpływa to w żaden sposób na utratę możliwości uzyskania czegoś przez samorząd wojewódzki.

Mimo że nie będziemy mieli na Podlasiu regionalnego lotniska, za które odpowiadał marszałek?

- To nie jest zadanie priorytetowe dla Białegostoku. Tu naprawdę zostało zrobione wiele rzeczy i wiele inwestycji zostało skutecznie ściągniętych na Podlasie. To jest trudny teren, który wymaga wielkiej pracy. Nie można odbierać elementarnej satysfakcji ludziom, którzy w to się angażują. Jestem dumny, że ten trudno umiejscowiony region z niełatwą historią zmienia się na lepsze. Oczywiście chciałbym tak samo, jak politycy Platformy, żeby było szybciej, intensywniej, ale nie jest to takie proste.

No właśnie. Pan jest posłem z Wrocławia, który z Białymstokiem łączy droga S-8. Po środku jest Warszawa. Część ósemki ze stolicy do Wrocławia ma być gotowa za dwa lata. Kiedy znajdą się pieniądze na modernizację wszystkich odcinków na wschód od Wisły?

- W ostatnich latach droga z Białegostoku do Warszawy znacznie się skróciła. Ponadto musi pan przyznać, że nowa droga przed samym Białymstokiem jest piękna.

To prawda, ale przed dwoma tygodniami pomiędzy zbudowaną w tym roku obwodnicą Zambrowa i odcinkiem, o którym Pan wspominał, wydarzył się tragiczny wypadek. Trzy osoby zginęły, a ósemka w obie strony była zablokowana kilka godzin. Może warto wesprzeć podlaskich parlamentarzystów, aby mieli większą siłę przebicia w sferach rządowych w walce o pieniądze na dokończenie modernizacji całej trasy.

- Oni już mają moje wsparcie. Tak samo jak pomagałem posłowi Tyszkiewiczowi w sprawie inwestycji Ikei w Orli. Bo uważałem, że to cywilizacyjna i modernizacyjna szansa Podlasia. Tak samo w przypadku S-8 trzeba zrobić wszystko, by w budżecie 2014, najpóźniej 2015 roku, znalazły się pieniądze na przebudowę. Tak, by była o parametrach drogi ekspresowej na całym odcinku.

To prawda, że odcinek Warszawa -Wrocław powinien być gotowy w połowie 2014 roku. Tyle, że na razie nie ma pomysłu na przebudowę drogi od stolicy Dolnego Śląska do Kudowy. Na razie zaangażował się marszałek dolnośląski, który przekazał pieniądze na wstępne prace nad projektem drogi. Mówię o tym, żeby pokazać jak wiele zrobiono na Podlasiu i ile jeszcze musi być zrobione. Potrzebna jest dobra współpraca marszałka, wojewody, ministra transportu, finansów. Tak, by dokończenie drogi Warszawa-Białystok było priorytetem dla wszystkich parlamentarzystów.

Jesteśmy w zasadzie w bliźniaczej sytuacji jak na Dolnym Śląsku, bo ósemka w Podlaskiem nie kończy się w Białymstoku. Mieszkańcy Augustowa wciąż czekają na swoją obwodnice, nie tak dawno w ulicznym proteście tego samego domagali się suwalczanie. I tym sposobem dojechaliśmy do granicy. Czy Pan, jak przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych widzi szanse na poprawę stosunków polsko-litewskich.

- Po ostatnich wyborach na Litwie jesteśmy na dobrej drodze, by pewne rzeczy zostały na nowo zdefiniowane. Mam nadzieję, że otwartość zostanie potwierdzona rzeczywistymi zmianami w polityce. Nie tylko w relacjach dwustronnych, ale także w stosunku do polskiej mniejszości.

W relacjach z Białorusią na zmiany chyba raczej się nie zanosi?

- Łukaszenka odwraca się od Unii Europejskiej nie tylko bokiem, ale już tyłem. My, jako kraj bezpośrednio graniczący z Białorusią, najwięcej na tym tracimy. A szkoda. Dlatego uważam, że mimo całego ostracyzmu ze strony Mińska, powinniśmy robić wszystko, by dwustronne relacje otwierać. Tak, by współpraca dawała szansę firmom, które w przyszłości widzą swoją ekspansję na Wschodzie. I żeby ich etapem pośrednim było właśnie Podlasie. Bo wtedy ten region także wiele zyska. Będą miejsca pracy i szansa na przyszłość dla młodego pokolenia. Tak jak dziś wzorem i symbolem jest Orla z Ikeą. To swoisty drogowskaz dla nas wszystkich do dalszej wytężonej pracy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny