Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Sandomierski: Wszystko jest w naszych rękach i nogach

Redakcja
pewniak w składzie Jagiellonii
pewniak w składzie Jagiellonii
Przed rundą wiosenną rozmawiamy z Grzegorzem Sandomierskim, bramkarzem Jagiellonii Białystok.
Kurier Jagiellonia

Kurier Jagiellonia

Kurier Jagiellonia: Wielu fachowców twierdzi, że o wiele łatwiej wejść na szczyt, niż utrzymać się na nim. Wierzysz, że Jagiellonia jest w stanie zdobyć mistrzostwo Polski?

Grzegorz Sandomierski: (Jagiellonia Białystok): Trudno nie zgodzić się z tą opinią, bo było już wiele takich przypadków, że drużyny po dobrej jesieni wiosną zawodziły i spadały w tabeli. Myślę jednak, że jesteśmy w stanie utrzymać obecną pozycję, chociaż na pewno nikt nam punktów za darmo nie odda. Nie pozostaje nam nic innego, jak walczyć w każdym meczu, a zapewniam, że wiary i determinacji nam nie zabraknie.

Kto według Ciebie może najbardziej zagrozić Jagiellonii w drodze po tytuł mistrzowski?
- Każdy kolejny przeciwnik i tu nie mam żadnych wątpliwości. Nie będzie meczów łatwiejszych i trudniejszych. Oczywiście, oprócz nas w najlepszej sytuacji jest Legia Warszawa i Wisła Kraków, bo tracą do nas najmniej.

Czego obawiasz się najbardziej w rundzie wiosennej? Drużynie nie grozi tak zwane rozprężenie po dobrej jesieni?
- Przy trenerze Michale Probierzu raczej trudno jest popaść w samozachwyt. Nasz szkoleniowiec znakomicie radzi sobie w takich sytuacjach, a poza tym sami doskonale zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy dopiero w połowie drogi do celu, który sobie założyliśmy. Trzeba po prostu robić to, co umiemy najlepiej, a wówczas efekty przyjdą same. Wszystko jest w naszych rękach i nogach. Na razie to my jesteśmy liderem i inni muszą się martwić, jak nas dogonić.

Według Ciebie Jagiellonia jest silniejsza, czy słabsza w porównaniu z poprzednią rundą?
- Na to pytanie będziemy mogli sobie odpowiedzieć po zakończeniu sezonu. Jeśli wiosną zdobędziemy tyle punktów co jesienią, albo więcej, to chyba wszystko będzie jasne.

Pytanie celowo zostało sformułowane w ten sposób, bo w letnich springach mierzyliście się z dużo bardziej renomowanymi rywalami, z którymi osiągaliście dobre wyniki. Natomiast teraz przegrywaliście na przykład z nikomu bliżej nieznaną Astrą Ploiesti.
- Nie popadałbym w histerię z powodu słabszych wyników sparingów, czy też zespołów, z jakimi rywalizowaliśmy. Trzeba wziąć pod uwagę, że w wielu meczach kontrolnych trener próbował różnych ustawień i często grały dwie jedenastki. W lidze na pewno determinacja na wynik będzie dużo większa i skończą się eksperymenty. Dlatego naszą prawdziwą wartość będzie można ocenić dopiero po rozpoczęciu rundy wiosennej.

Więcej wywiadów z trenerem i zawodnikami Jagiellonii znajdziesz w specjalnym dodatku do czwartkowego Kuriera Porannego. Na 12 stronach zamieściliśmy także sylwetki zawodników, analizy, informacje o transferach i terminarz rundy wiosennej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny