Bielszczanie zaczęli przygotowania do rundy jesiennej dwoma zwycięstwami i porażką. Nasi piłkarze pokonali B-klasowego Bociana Boćki 5:2 i grającego w klasie okręgowej Kolejarza Czeremcha 6:2, by w sobotę przegrać ze spadkowiczem z IV ligi Rudnią Zabłudów 2:3. - Mam wielu młodych chłopców, którym daję szansę pokazania się i wywalczenia miejsca w składzie - mówi trener.
Nowy szkoleniowiec Tura pracował już przed dwoma laty jako trener Rudni Zabłudów. Wygrał z nią klasę okręgową i wywalczył awans do IV ligi. Potem wrócił do gry w klubach III-ligowych. - Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma kandydatami na stanowisko trenera i wybraliśmy Pieczywka - mówi prezes Tura Krzysztof Grodzki.
On może wspomóc drużynę także na boisku. - O ile pozwoli mi na to zdrowie. W najbliższych dniach okaże się, czy będę musiał poddać się operacji nogi - mówi.
Jednak to nie trener może być największą gwiazdą Tura. W kilku treningach i meczu z Kolejarzem w obronie zagrał 28-letni zawodnik. Kilka ostatnich sezonów spędził on na boiskach I i II ligi. Działacze Tura proszą o dyskrecję. - Rozmawiamy, by grał w naszych barwach. Wszystko jest na dobrej drodze.
Trzy bramki zdobył testowany napastnik z Białegostoku, a w meczu z Rudnią zagrał też testowany pomocnik. Z Turem trenują dwaj zawodnicy Pioniera Brańsk: Łukasz Czyż i Radosław Żero.
Możliwe są także osłabienia. Paweł Łochnicki jest blisko przejścia do Puszczy Hajnówka, Andrzej Kosiński trenuje z Jagiellonią z Młodej Ekstraklasy, a Stefan Chilkiewicz jesienią wyjedzie na studia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?