Od początku przygody ze sportem Kiełpiński był zawsze na topie. Zaczynał jako lekkoatleta i okazało się, że świetnie mu idzie w biegach przełajowych i średniodystansowych.
Sukcesy w kick-boxingu
Kto wie, co mógłby osiągnąć na bieżni, gdyby nie spotkał trenera Krzysztofa Humeńczyka. Szkoleniowiec odkrył Grzegorza dla kick-boxingu. W barwach Humana Białystok młody zawodnik odniósł dużo sukcesów, a największym było wywalczenie w 2006 roku mistrzostwa świata w formule light contakt.
- Probówałem też swoich sił w karate, jednak ta dyscyplina nie wciągnęła mnie. Kick-boxing to piękny sport, ale na niektóre zawody musiałem jeździć za własne pieniądze. Większe perspektywy są w innych sztukach walki - dodaje podlaski mistrz.
Kiełpińskiemu równie dobrze poszło w K 1, bo został zawodowym mistrzem Polski.
W końcu przeszedł czas na boks.
- Nasi działacze pytali mnie, skąd go wytrzasnąłem - śmieje się trener Hetmana Stanisław Wąsowski. - To chłopak, który jest niesamowitym wojownikiem, ma znakomitą wydolność, jest szybki, a do tego nie pęka przed nikim. To idealne cechy, by zostać klasowym pięściarzem - dodaje.
Będzie o nim głośno
Już w pierwszym występie Kiełpiński omal nie stanął na podium mistrzostw Polski w wadze 81 kg. Wygrał dwie walki, ale potem miał pecha i to podwójnego. Nie dość, że jego rywalem miał być kolega klubowy i późniejszy mistrz - Mirosław Nowosada, to jeszcze nabawił się kontuzji.
- A i tak rwał się na ring, mimo zakazu lekarza. O nim jeszcze będzie głośno - zapewnia Wąsowski.
Podczas niedawnej gali w Jeżewie Starym białostoczanin po raz kolejny dał próbkę swoich umiejętności i zdemolował już w pierwszej rundzie litewskiego przeciwnika, który po serii bardzo mocnych ciosów z trudem opuścił ring. Jak sam mówi dokładnie wie, że przed nim jeszcze wiele nauki.
- Umiem mocno uderzyć, to na pewno mój plus. Ale nie czuję jeszcze bokserskiego stylu poruszania się po ringu, pracy nogami. - uważa Kiełpiński. - Na szczęście uczę się od najlepszych. Przy Mirku Nowosadzie, Pawle Głażewskim i przy pomocy trenerów Wąsowskiego i Mikołaja Nosa szybko to nadrobię - kończy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?