Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grupa uchodźców koczuje na granicy w Usnarzu Górnym. Nie mogą ani wejść do Polski, ani wrócić na Białoruś

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
archiwum Polskapress
Dramatyczna sytuacja jest na granicy polsko-bialoruskiej w miejscowości Usnarz Górny w gminie Szudziałowo. Od kilku dni w pasie granicznym koczuje grupa migrantów z Iraku i Afganistanu. Z jednej strony białoruscy pogranicznicy nie pozwalają im wrócić w głąb kraju, z drugiej - polska Straż Graniczna nie chce ich wpuścić do Polski.

O dramatycznej sytuacji na granicy informują internauci.

- Jestem w miejscowości Usnarz Górny koło Krynek, na Granicy białorusko-polskiej jest, prawdopodobnie od niedzieli, przetrzymywana grupa uchodźców, Straż Graniczna dowozi im prowiant i wodę lecz nie są w puszczani na terytorium EU. Katastrofa Humanitrna już tu jest - relacjonuje na FB fotoreporter prasowy Adam Tuchliński.

Z kolei Mirosław Miniszewski, mieszkający na Podlasiu autor książek i bloger, zamieścił zdjęcia z nocnego obozowiska oraz filmik, na którym wyraźnie słychać płacz małego dziecka.

- Po stronie białoruskiej żołnierze z bronią nie pozwalają im wrócić. Po naszej Straż Graniczna i wojsko nie pozwalają im wejść do Polski. W grupie małe płaczące dzieci, najmłodsze ma około roczku. Palą się ogniska. Słychać krzyki rozpaczy. Atmosfera przerażająca. Pogranicznicy karmią tych ludzi od kilku dni z własnych środków. Kupują pieluchy dla dzieci. Mają jednak rozkaz nie wpuszczać. Są mili i uprzejmi. Zero agresji. Ale nie ma żadnej pomocy od rządu. Udostępniajcie dalej. Świat musi się dowiedzieć co się tu dzieje - pisze.

Sytuacja ludzi uwięzionych w obozowisku jest patowa. Nie mogą ani cofnąć się w głąb Białorusi, ani wejść na terytorium Polski. Z obu stron pilnują ich pogranicznicy obu krajów.

Jak poinformował dziś rano na Twitterze Maciej Wąsik, sekretarz stanu w MSWiA, "Straż Graniczna nie będzie wpuszczała nielegalnych imigrantów do Polski".

Centrum Informacyjne Rządu podało, że tylko w sierpniu na polsko-białoruskiej granicy prawie dwa tysiące osób usiłowało nielegalnie przekroczyć granicę. Straż Graniczna zapobiegła próbom przekroczenia granicy przez 1175 osób, a 760 cudzoziemców zostało zatrzymanych i osadzonych w zamkniętych ośrodkach.

O celowe wysyłanie uchodźców na granicę oskarżany jest białoruski reżim Aleksandra Łukaszenki. Chodzi o wywarcie presji na Unię Europejską, która nałożyła na Mińsk sankcje.

Z pomocą dla uchodźców koczujących na granicy, zmierza też Fundacja Ocalenie. Do godziny 14. w swoich biurach w Warszawie i Łomży zbierają m.in. śpiwory, namioty, a także jedzenie. Wieczorem mają dowieźć to na miejsce do Usnarza Górnego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto