Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grupa Chorten uruchamia sprzedaż wyrobów spożywczych pod marką "Z podlaskiej spiżarni"

mfranczak
Nie tylko wyroby mięsne będą sygnowane znakiem „Z podlaskiej spiżarni“.  Firma przymierza się do poszerzenia katalogu produktów, planuje na rynek wprowadzić także własne pieczywo, miody oraz dżemy.
Nie tylko wyroby mięsne będą sygnowane znakiem „Z podlaskiej spiżarni“. Firma przymierza się do poszerzenia katalogu produktów, planuje na rynek wprowadzić także własne pieczywo, miody oraz dżemy. Chorten
Docelowo pojawią się one na półkach we wszystkich sklepach grupy, także tych ulokowanych poza regionem.

– Pomysł wyszedł od właścicieli sklepów grupy Chorten – mówi Sylwia Olechno, dyrektor handlowy firmy. – Na co dzień sprzedajmy bardzo duży asortyment wędlin z całej Polski, chcieliśmy zaoferować również wysoko jakościowe produkty z naszego regionu. Na początek wprowadzamy jedenaście rodzajów wędlin, m.in. szynkę i polędwicę staropolską, kabanosy. Produkty będzie można kupić w dwudziestu jeden wybranych placówkach naszej grupy.
Wędliny przygotowuje dla grupy Chorten Zakład Mięsny Czyżew.

Jednak nie tylko wyroby mięsne będą sygnowane znakiem „Z podlaskiej spiżarni“.  Firma przymierza się do poszerzenia katalogu produktów, planuje na rynek wprowadzić także własne pieczywo, miody oraz dżemy.

Grupa Chorten jest regionalną firmą z polskim kapitałem, powstałą w roku 2009, z inicjatywy właścicieli niezależnych sklepów działających na rynku od 1990 roku. Grupę założyło 20 sklepów. Obecnie w województwie podlaskim funkcjonuje już 168 placówek sieci. Podstawą działalności Grupy Chorten jest tworzenie grupy zakupowej. Firma jednak nie ogranicza swoich ambicji do województwa podlaskiego. W kwietniu dołączyły do niej sklepy z Radomia.
– Jesteśmy regionalną firmą, jednak chcemy stać się siecią ogólnopolską – mówi Sylwia Olechno.

Strategia Chortenu wpisuje się w trend, który mocno zarysował się w Europie Zachodniej, a teraz podbija Polskę, czyli coraz większy udział marek własnych w ofertach sklepów. Według danych firmy badawczej PMR, w naszym kraju jest to na razie 24 proc., tymczasem w Wielkiej Brytanii, Belgii lub Niemczech przekroczył on już 40 proc. Jednak eksperci przewidują, że udział marek własnych, zarówno w tych krajach, jak i w Polsce będzie jeszcze przez lata wzrastał.

Produkcja pod marką sieci handlowej to rozwiązanie, na które zdecydowało się wiele firm, m.in. Wawel, Lisner czy też Mlekovita. Wyroby sygnowane własnymi markami jeszcze kilka lat temu były kojarzone z dyskontami, dziś zajmują coraz częściej także średnią i wyższą półkę cenową, jak np. „Krakowski kredens“ marketów Alma.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny