Tragiczny wypadek w stolarni. Pracownik stracił oko.
Sąd Rejonowy w Białymstoku, który zajmował się wyjaśnieniem tej sprawy, skazał właśnie Piotra S. na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. To kara za niedopełnienie obowiązków, które jeden z jego pracowników przypłacił kalectwem.
Według prokuratury, która oskarżała w tym procesie, właściciel zakładu stolarskiego w Gródku nie zapewnił swojej załodze bezpieczeństwa, chociaż był za to odpowiedzialny.
W zakładzie na początku listopada zeszłego roku doszło do groźnego wypadku. Jeden ze stolarzy obsługiwał pilarkę. Maszyna odrzucała na boki odcięte fragmenty drewna. Nagle jeden z odłamków z dużą siłą uderzył mężczyznę prosto w twarz. Stolarz został odwieziony do szpitala. Miał poważne obrażenia. Stracił oko, miał połamane kości czoła i oczodołu, a także wiele ran na twarzy.
Prokuratura wszczęła śledztwo. Kontrolę przeprowadziła również Państwowa Inspekcja Pracy. Okazało się, że pracownicy wiele razy zgłaszali Piotrowi S., że pilarka jest niesprawna. Była mocno zużyta i miała wadę konstrukcyjną.
Zgodnie z wolą sądu, Piotr S. musi zapłacić okaleczonemu pracownikowi siedem tysięcy złotych tytułem naprawienia szkody.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?