Oskarżony i Emilia * byli parą przez kilka miesięcy. Rozstali się w sierpniu ubiegłego roku. Wtedy zaczął się dramat kobiety. Prokuratura ustaliła, że Krzysztof K. wysyłał do niej sms-y, w których wręcz żądał spotkań z nią i wspólnego spędzania czasu. Groził, że w internecie opublikuje jej nagie zdjęcia. Chodził za Emilią, zaczepiał na ulicy, stale telefonował.
W grudniu ubiegłego roku oskarżony znów spotkał byłą partnerkę na ulicy. Wyrwał jej wtedy telefon, by sprawdzić jej kontakty. Nawet postawione mu zarzuty nie powstrzymały Krzysztofa K. przed dalszym nagabywaniem byłej dziewczyny.
30-latek nie przyznał się do winy. Twierdził, że kłócili się i wyzywali, ale nigdy nie groził Emilii. Telefon zabrał, bo podejrzewał, że była ukochana ma nowego partnera. Krzysztofowi K. grożą trzy lata więzienia.
* Imię pokrzywdzonej zmieniliśmy
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?