MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix Emilii-Romanii. Lepsza strategia i szczęście dały Hamiltonowi 93. zwycięstwo w karierze. Mercedes z pierwszym trofeum w sezonie

Tomasz Biliński
Szczęśliwe zwycięstwo Hamiltona na Imoli. Mercedes z pierwszym trofeum w sezonie
Szczęśliwe zwycięstwo Hamiltona na Imoli. Mercedes z pierwszym trofeum w sezonie Mercedes-AMG Petronas Formula One Team
Lewis Hamilton wykorzystał okazje podczas wyścigu o Grand Prix Emilii-Romanii i wygrał 93. wyścig, mimo że po starcie znalazł się na trzecim miejscu. Podium uzupełnił jego kolega z Mercedesa Valtteri Bottas i niespodziewanie Daniel Ricciardo (Red Bull).

Lewis Hamilton w sobotnich kwalifikacjach zajął drugie miejsce, za Valtterim Bottasem. Niedzielny wyścig zaczął kiepsko, jak na niego, bo spadł na trzecie miejsce. Wyprzedził go Max Verstappen i musiał się bronić przed Pierre'em Gasly'm. Straty z nawiązką odrobił dzięki bardziej trafionej strategii, niż kierowcy przed nim, a także podkręcone tempo oraz szczęśliwe wprowadzenie wirtualnego samochodu bezpieczeństwa.

Pierwsza trójka rozpoczęła ściganie na Imoli na średnich oponach. Pierwszy zjechał Verstappen, a okrążenie później Bottas. Obaj zmienili ogumienie na twarde, a Hamilton objął prowadzenie. Na propozycję od inżyniera, by również zjechał do boksu, lider klasyfikacji generalnej uciął krótko: "Rozpędzam się, nie przeszkadzaj!. W efekcie każde z kilku kolejnych okrążeń pokonywał szybciej od Fina i Holendra, czasem nawet o blisko sekundę.

Gdy trwały przymiarki, kiedy Hamiltona ściągnąć na zmianę opon, awarię bolidu Renault miał Esteban Ocon. Wprawdzie zjechał i zatrzymał się przy bandzie, to sędziowie ogłosili najpierw żółtą flagę, a później na krótko wirtualny samochód bezpieczeństwa. Mercedes wykorzystał to błyskawicznie, zmieniając mieszankę na twardą i wracając na tor na pierwszym miejscu w połowie wyścigu. Wypracowanej przewagi Hamilton nie stracił i wygrał 93. wyścig w karierze. Pewnie zmierza po siódmy tytuł mistrza świata, którym zrówna się z rekordzistą Michaelem Schumacherem. Natomiast niemiecka ekipa siódmy sezon z rzędu wygrała klasyfikacje konstruktorów (rekord).

Za to na torze działo się za Hamiltonem. Verstappen w końcu wyprzedził Bottasa, wykorzystując jego błąd oraz uszkodzenia w aucie powstałe na początku wyścigu.

Jednak Holender miał też problemy ze swoim pojazdem, bo pękła nim jedna z opon. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Podczas neutralizacji nie wiadomo czemu George Russell na prostej drodze skręcił i rozbił się na bandzie. Na wszystkich skorzystali Daniel Ricciardo (Renault), który zakończył rundę na trzecim miejscu, a także kierowcy Alfa Romeo Racing Orlen. Kimi Raikkonen był dziewiąty, a Antonio Giovinazzi tuż za nim.

Na podium Ricciardo jak zwykle uczcił sukces szampanem pitym ze swojego buta. Do celebracji zaprosił Hamiltona, który nie odmówił.

WYNIKI GRAND PRIX EMILII-ROMANII NA IMOLI:

JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:

Z dużym poślizgiem spowodowanym przez koronawirusa wreszcie rusza sezon 2020 w Formule 1. Zobacz bolidy i składy najszybszych na świecie ekip. ROBERT KUBICA FORMUŁA 1 SEZON 2020

Wszystkie bolidy i składy Formuły 1 w sezonie 2020. Zobacz, ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Raport z kadry przed meczem z Portugalią

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny