Grajewo. Lokale w centrum świecą pustkami

Większość lokali miejskich jest zajęta
- Mamy 21 lokali użytkowych. Obecnie tylko dwa z nich stoją puste - mówi Bogdan Wojsławowicz, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miejskim w Grajewie. - Chodzi o lokale przy ulicach Piłsudskiego 7 oraz Kopernika 1. Po kilku przetargach nie udało się znaleźć chętnych do wynajęcia pierwszego z nich. W tym wypadku Zakład Administracji Domów Mieszkalnych będzie szukał osób, które wynajmą go poza konkursem. Niedługo urząd miejski ogłosi przetarg w sprawie wynajęcia drugiego wolnego  lokalu  - dodaje naczelnik.

Ceny wynajmu są różne i zależą od kilku czynników.
- Znaczenie ma tu wielkość, położenie oraz ilość osób startujących do przetargu. Poza tym ważne jest, jak wyposażone jest miejsce przeznaczone do wynajmu - dodaje Bogdan Wojsławowicz.
Ceny wynajmu za metr kwadratowy wahają się od około 5 złotych do 22 złotych. Oddzielnie trzeba zapłacić  dwudziestotrzyprocentowy podatek VAT oraz opłatę za korzystanie z mediów. Naczelnik dodaje, że są to płatności za obecnie wynajmowane lokale. W konsekwencji za 100 metrów kwadratowych w centrum trzeba zapłacić od około 700 złotych  do nawet 2700 złotych miesięcznie.
Również prywatni właściciele umieszczają w internecie oferty wynajmu lokali. I w tym przypadku ceny za miesiąc są uzależnione od powierzchni i lokalizacji oraz od tego, jak będzie wykorzystany  lokal.

Prywatnym właścicielom brakuje najemców
- W Grajewie mamy bardzo słabą koniunkturę. Inaczej mówiąc bieda aż piszczy - mówi Józef Rydzewski, który posiada duży lokal do wynajęcia w Grajewie. - Moje ogłoszenie dotyczące wynajmu zamieściłem na stronie internetowej jakieś dwa, trzy miesiące temu. I do tej pory nie udało mi się znaleźć nikogo kto chciałby to wynająć - ubolewa rozczarowany właściciel. Mimo że podana na stronie cena wydaje się wysoka, to jak podkreśla - zawsze można negocjować.
- Jeśli ktoś będzie chętny, by wynająć lokal,  to za metr kwadratowy przewiduję cenę od  8 do 10 złotych miesięcznie - tłumaczy właściciel i dodaje, że powierzchnia stwarza wiele możliwości. Duże pomieszczenia mogą być przeznaczone na przykład na małą produkcję albo handel - mówi Józef Rydzewski.
Ogłoszenie pana Józefa nie jest jedyne. W internecie jest wiele ofert. Do wynajęcia są lokale bardzo małe, o powierzchni szesnastu metrów kwadratowych, poprzez pięćdziesięcio- i sześćdziesięciometrowe, do nawet dużo powyżej stu metrów kwadratowych.
Jedna z właścicielek małego lokalu w centrum miasta mówi, że nie pamięta już, jak długo jej ogłoszenie widnieje na stronie internetowej.
- Na stronie nie podaję dokładnego adresu lokalu.  Czasami ludzie dzwonią, by umówić  się na obejrzenie pomieszczeń wewnątrz i wtedy podaję lokalizację. Do tej pory nie miałam jednak szczęścia i nikt nie wynajął mojego lokalu. Kto wie, może najemcy znajdowali  lepsze oferty - mówi kobieta. Dodaje, że wcześniej w tym miejscu znajdował się zakład szewski. Podobnie jak Józef Rydzewski, właścicielka nie widzi problemu w dowolnej organizacji przestrzeni. Najważniejsze, by lokal nie stał pusty i przynosił zysk.