Białostoccy policjanci razem z funkcjonariuszami z Grajewa, Łomży, Augustowa i Kolna oraz celnikami przeprowadzili w nocy z czwartku na piątek akcję mającą na celu ujawnianie kradzionych samochodów zmierzających w kierunku wschodniej granicy. Kiedy próbowali zatrzymać hondę, jej kierowca wyskoczył z auta. Chwilę później wpadł w ręce funkcjonariuszy.
- Okazało się, że honda, którą podróżował 21-letni obywatel Litwy, została skradziona na terenie Holandii - mówi oficer prasowy KPP w Grajewie. - Polskie tablice rejestracyjne, na których poruszał się samochód, mężczyzna ukradł w Warszawie.
W stacyjce auta zamiast kluczyka był "łamak". Honda warta prawie 45 tys. zł. została zabezpieczona, a 21-latek trafił do policyjnego aresztu.
- Wczoraj Litwin usłyszał zarzut paserstwa, a dzisiaj został doprowadzony do prokuratury - dodaje oficer prasowy KPP w Grajewie. - Teraz dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają grajewscy policjanci.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?