Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grabowska: Potrzebne jest zielone światło dla targów. Ten stan hibernacji nie może trwać wiecznie

Maciej Badowski
Maciej Badowski
- Przemysł targowy jest kluczowy dla odbudowy gospodarki państw i regionów- mówi ekspertka.
- Przemysł targowy jest kluczowy dla odbudowy gospodarki państw i regionów- mówi ekspertka. Karolina Misztal/ Polska Press
Potrzebne jest zielone światło dla targów – na konkretnych zasadach. Stare przysłowie mówi, że głodnemu lepiej dać wędkę niż rybę. I całej branży targowej o taką wędkę teraz chodzi: potrzebujemy zgody na realizowanie targów w nowych warunkach, żeby jak najszybciej stanąć na własnych nogach, żeby nie być obciążeniem dla gospodarki, ale przeciwnie - pomóc przywrócić ją do stanu normalności- tłumaczy w rozmowie z AIP Prezes Targów w Krakowie i Wiceprezes Rady Polskiej Izby Przemysłu Targowego, Grażyna Grabowska. - Ten stan hibernacji nie może trwać wiecznie- dodaje.

Branża targowa, której wartość szacowana jest na 3 mld zł, pierwsza odczuła kryzys i prawdopodobnie ostatnia przestanie odczuwać jego skutki. Jak duże straty poniosła już branża?

Od prawie trzech miesięcy nie odbyła się w Europie żadna impreza targowa. Polska do niedawna odgrywała wiodącą rolę na rynku targowym Europy środkowej: ponad 200 wydarzeń w roku, 30 tysięcy firm oferujących produkty, usługi i współpracę ponad półtora milionom klientów rocznie. Obiekty targowe w Polsce, organizatorzy, cały szereg firm świadczących usługi targowe – jakby przestali istnieć.

Pół tysiąca firm z naszej branży, 50 tysięcy pracowników i współpracowników, którzy do niedawna aktywnie działali, zarabiając na siebie i budując polską gospodarkę z powodu epidemii straciło rację bytu i bez dotacji rządowych oraz różnego rodzaju ulg nie przeżyją. Polska Izba Przemysłu Targowego szacuje straty swojej branży na 150 milionów złotych miesięcznie.

Od trzech miesięcy w naszym EXPO Kraków nie odbywają się targi, konferencje, eventy. Nasz przychód, jak każdej firmy targowej w tym czasie jest zerowy, a koszty stałe musimy ponosić. Robimy wszystko, aby utrzymać każdego pracownika, regularnie wypłacamy pensje. Ten stan hibernacji jednak nie może trwać wiecznie.

Jakie firmy odczuły to rykosztem?

Targi budują kontakty biznesowe, przyspieszają rozwój każdej dziedziny gospodarki, ułatwiając dostęp do wiedzy i rynkowych nowości. Dzięki nim od lat szybciej rozwijają się miasta i regiony, bowiem prócz dostępu do rynków zagranicznych targi wywołują efekt mnożnikowy w wielu innych dziedzinach lokalnego biznesu: hotelach, gastronomii, transporcie. Targi branżowe aktywnie oddziaływają w ten sposób także na cały lokalny i regionalny system społeczno-gospodarczy.
Dzięki udziałowi w branżowych imprezach wystawienniczych wiele firm – zwłaszcza małych i średnich – zdobyło nowe rynki zbytu, nowe kontakty, zaimplementowało u siebie, jak również rozpowszechniło w swoich branżach najnowsze rozwiązania technologiczne, ale przede wszystkim wypromowało wyjątkowo szybko swoją ofertę. Targi sprzyjały również importowi i eksportowi usług i towarów.

Brak targów odczuł wiec każdy wystawca, każdy odwiedzający przyjeżdżający przedtem na targi. Zamrożenie targów powoduje, że te osoby nie przyjadą do Krakowa, nie skorzystają z usług hoteli, gastronomii – po prostu turystyka biznesowa, nie tylko w naszym mieście, zamarła.

Dwa lata temu dała ona naszemu miastu 1,4 mld. zł., a lokalny przemysł spotkań wygenerował 19 tysięcy miejsc pracy w Krakowie. Już te liczby pokazują, że przez trzy miesiące Kraków nie uzyskał 350 milionów złotych przychodu z turystyki biznesowej.

Branża targowa wpływa na wszystkie pozostałe. Organizator targów współpracuje z wieloma podwykonawcami, dając im pracę. Są to firmy budujące stoiska, cateringowe, sprzątające, ochroniarskie. Zatrudnienie otrzymują m.in. bramkarze, hostessy, kasjerzy, firmy aranżujące przestrzeń, nagłośnieniowe i wiele innych. Teraz straciły możliwość świadczenia usług na dawną skalę, o ile nie w ogóle.

Kiedy liczycie na względny powrót do nowej normalności?

Ponieważ przemysł targowy jest kluczowy dla odbudowy gospodarki państw i regionów, ponieważ targi są najskuteczniejszym i najszybszym motorem ożywienia gospodarczego; musimy jak najszybciej zacząć organizować targi, by pomóc w przyspieszeniu odmrażania polskiej gospodarki. Tym bardziej, że rządy krajów zachodniej Europy już to robią.
Pierwsze decyzje już zapadły – w Niemczech już w maju będą się odbywały pierwsze po okresie przestoju targi, na razie o mniejszym wymiarze – do tysiąca uczestników. Mamy nadzieję, że te przykłady emanować będą na całą Europe, także na Polskę – tak mocno związaną gospodarczo z Niemcami.

Obecnie Polska Izba Przemysłu Targowego konsultuje z rządem procedury, wytyczne obowiązujące organizatorów i uczestników targów w nowej rzeczywistości. Kiedy to nastąpi – o tym zdecyduje Ministerstwo Rozwoju i Ministerstwo Zdrowia. Prowadzimy rozmowy, aby nastąpiło to 15 sierpnia, mamy wiec jeszcze trochę czasu do przygotowania imprez jesiennych.

Czego oczekujecie od rządu? Jak widzicie swoje funkcjonowanie po odmrożeniu?

Potrzebne jest zielone światło dla targów – na konkretnych zasadach. Stare przysłowie mówi, że głodnemu lepiej dać wędkę niż rybę. I całej branży targowej o taką wędkę teraz chodzi: potrzebujemy zgody na realizowanie targów w nowych warunkach, żeby jak najszybciej stanąć na własnych nogach, żeby nie być obciążeniem dla gospodarki, ale przeciwnie - pomóc przywrócić ją do stanu normalności.

Dlatego grupa ekspertów, wyłonionych spośród członków Polskiej Izby Przemysłu Targowego, jedynej polskiej organizacji zrzeszającej przedsiębiorców z branży targowej, przygotowuje dla rządu propozycje procedur, które umożliwią organizację wydarzeń biznesowych jesienią tego roku.

W jaki sposób chcecie zachować warunki sanitarne i higieniczne? Np. zachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy uczestnikami.

Przy zastosowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego, dystansu miedzy uczestnikami targów, spotkania biznesowe mogą być bezpieczne. Skoro przed zakażeniem zabezpieczają środki ochrony osobistej, odpowiednia odległość miedzy np. klientami galerii handlowych, dezynfekcja często dotykanych elementów, jak klamki, poręcze, lady itd. – to to wszystko może również być stosowane na targach.

Co więcej – uczestników naszych wydarzeń obowiązują precyzyjne i przestrzegane procedury, jak np. obowiązkowa rejestracja, dzięki której wiemy, kim są osoby przebywające w obiekcie targowym, wiemy ile ich jest. W odróżnieniu od usług i handlu – na targach mowa o konkretnych osobach, a nie o anonimowych klientach sklepów.

Liczymy również na odpowiedzialność osób przychodzących. Przepisy są wszystkim znane, na targi przychodzą osoby świadome, obostrzenia dotyczą wszystkich ludzi. Każdy, kto będzie wchodził na targi będzie musiał przestrzegać przepisów.

Nasz obiekt - Międzynarodowe Centrum Targowo-Kongresowe EXPO Kraków jest już gotowy na powrót do życia. Dysponujemy 14 000 m2 płaskiej powierzchni użytkowej, w tym zespołem sal seminaryjnych i pokojów, dostosowanych do różnego typu spotkań. Wszystkie przestrzenie są przygotowywane zgodnie z odgórnymi rozporządzeniami Głównego Inspektora Sanitarnego. Ze szczególną starannością zadbamy o częste dezynfekowanie klamek, blatów, krzeseł, będą w wielu miejscach dostępne podajniki do dezynfekcji rąk.

Ogromna przestrzeń umożliwia zachowanie odpowiedniego dystansu między uczestnikami spotkań, a kubatura obiektu i system wentylacji zapewniają wymianę powietrza. Jesteśmy przygotowani do automatycznego zliczania wchodzących, a nawet do mierzenia temperatury kamerami termowizyjnymi.

To są Wasze pomysły? Czy proponowane rozwiązania znalazły zastosowanie w innych krajach?

Rozwiązania w każdym kraju są podobne, wypracowane procedury są owocem współpracy ekspertów i przedstawicieli branży targowo-kongresowej z całego świata, w których braliśmy czynny udział.  Rozwiązania zostały opracowane m.in.  na podstawie wytycznych WHO , zaleceń OECD , wytycznych EEIA (Europejski Związek Przemysłu Targowego) czy wytycznych UFI (Światowego Stowarzyszenia Targów). Polska Izba Przemysłu Targowego złożyła swoje propozycje do Ministerstwa Rozwoju, trwają konsultacje i mam nadzieję, że niedługo będą znane szczegółowe wytyczne i procedury.

Dowiemy się, ile osób będzie mogło przebywać jednocześnie w naszych obiektach (liczba metrów kwadratowych przypadająca na jedna osobę), jaki odstęp będzie musiał być zachowany między stoiskami. Wszyscy musimy sobie zdawać sobie sprawę, że targi będą mniejsze, ale ważne, że będą i nadal mogą być zyskowne dla uczestników. Wystawcy wielokrotnie powtarzali - nie liczy się ilość osób odwiedzających stoisko, tylko konkretni klienci, chętni do nawiązania współpracy.

Ludzie nie będą się bali tłumów?

Targi branżowe trwają zwykle 2-3 dni. Odwiedzają je tylko przedsiębiorcy związani z konkretną branżą, a nie przypadkowe osoby, więc zazwyczaj nie ma na nich tłumów jak na koncercie czy różnego rodzaju show. Warto podkreślić, że targi nie są imprezami masowymi. Służą mniejszej społeczności biznesowej, którą można monitorować i zarządzać nią w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa na targach.

Na targi przychodzą ci, którzy chcą, dokonują świadomego wyboru, wiedząc, jak się zachować i jakich zasad przestrzegać. Przy organizacji branżowych imprez targowych podstawową role zawsze odgrywają względy bezpieczeństwa, zawsze współpracujemy z ekspertami i profesjonalnymi firmami sektora security. Tym bardziej w tym trudnym czasie pragniemy zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom naszych wydarzeń.

Obiekty targowe cechują się dużą kubaturą, mają kilka wejść i wyjść, są dobrze wentylowane – to sprzyja bezpieczeństwu uczestników. Targi odbywają się w ogromnych powierzchniach, co ogranicza tworzenie się skupisk ludzi.

Wierzymy, że przy zachowaniu wypracowanych przez rząd, wirusologów i ekspertów z Izby Targowej procedur można będzie profesjonalnie i bezpiecznie dla wszystkich uczestników organizować targi. Chcą tego również wystawcy, dzwoniący i pytający „kiedy ruszamy, dość tego marazmu”. Na targach może być równie bezpiecznie, o ile nie bezpieczniej niż w kinie, w teatrze czy autobusie.

Jak chcecie przekonać ludzi, żeby ponownie uczestniczyli w targach? Do sklepów i galerii handlowych wcale tak ochoczo nie wróciliśmy.

Całe szczęście wielu firm nie trzeba przekonywać. Piszą, dzwonią, zadają pytania - kiedy będą mogli wziąć udział w targach, ponieważ jest to ważne dla rozwoju ich przedsiębiorstw. Wszyscy musimy zaakceptować warunki, ale zarówno my, jak i wystawcy chcemy jak najszybciej wrócić do działalności.

W tym właśnie pomagają targi. Liczba firm zgłaszających się na nasze jesienne wydarzenia budzi nasze pozytywne emocje. Jest potwierdzeniem, że targi są potrzebne i że pora je „odmrozić”.

Co będzie stanowiło największe wyzwanie?

Obecną sytuację postrzegamy nie jako wyzwanie, a jako utrudnienie. W tak nieprzewidywalnych czasach nie da się dokładnie zaplanować przyszłych działań. Targów nie przygotowuje się z dnia na dzień ani nawet z miesiąca na miesiąc. Ponosimy koszty przygotowań jesiennych wydarzeń i musimy wiedzieć, od kiedy będzie można je realizować. Najważniejsze więc żebyśmy wiedzieli, kiedy będą mogły się odbywać spotkania branżowe. To pozwoli nam na odpowiednie przygotowanie.

Jak po pandemii będą wyglądały targi i konferencje

?

Z całą pewnością targi będą mniejsze, co nie oznacza, że będą mniej opłacalne dla uczestników. W okresie przejściowym nie będzie prawdopodobnie bankietów, imprez wieczornych. Część szkoleń czy prezentacji odbędzie się online. Pamiętajmy jednak, że ideą targów są spotkania bezpośrednie, w tym tkwi ich siła. Wystawcy wielokrotnie powtarzali, że nie da się wszystkiego załatwić przez Internet. Nie kupimy maszyny za setki tysięcy złotych, jeśli wcześniej jej nie przetestujemy. Nie wyolbrzymiałabym zmian, które nastąpią.

Z pewnością nie będzie wylewnych powitań i pożegnań. Rozmowy będą się odbywały przy zachowaniu dystansu. Będzie na pewno bardziej ekologicznie – będzie mniej ulotek, mniej rozdawanych gadżetów. Już dziś, a rozmawiamy w połowie maja, habituacja społeczeństwa jest bardzo duża, a my planujemy organizacje targów w jesieni.

O ile nie wydarzy się coś niespodziewanego, należy sadzić, że w sierpniu będziemy jeszcze bardziej przyzwyczajeni do obecności koronawirusa niż dzisiaj, że nauczymy się normalnie funkcjonować w rzeczywistości najeżonej zakazami i nakazami sanitarnymi.

W jaki sposób targi mogą pomóc wyjść gospodarce z kryzysu?

Cała gospodarka europejska przeżywa kryzys, to wszyscy wiedzą. Targi mogą pomóc wszystkim szybko i zarazem bezpiecznie wyjść z niego, dlatego, pomimo iż pandemia wciąż trwa, niezbędne jest pilne rozpoczęcie działań w kierunku odmrażania targów, przy jednoczesnym wypracowaniu i wdrożeniu wszelkich możliwych procedur bezpieczeństwa na targach. Przemysł targowy jest kluczowy dla rozwoju poszczególnych branż i regionów, a więc dla odbudowy całych gospodarek.

Targi są najważniejszym narzędziem komunikacji biznesowej i marketingu dla małych i średnich firm ze wszystkich sektorów gospodarki, ich odmrożenie pozwoli firmom powrócić do gry i kontynuować działalność gospodarczą; dlatego przemysł targowy skupi się na idei ponownego nawiązania więzi, scalania i odbudowy społeczności i gospodarek w nowej rzeczywistości.

Brak targów doskwiera firmom. W przypadku praktycznie każdej branży został przerwany łańcuch dostaw, kontaktów. Wystawcy odczuwają brak możliwości prezentacji produktu czy promocji marki przed fachową publiką. A ta publika, zwiedzający też łakną kontaktu z nowościami branżowymi, chcą móc organoleptycznie porównać produkty i technologie bez jeżdżenia po całym kraju czy Europie. Na targach mogą to zrobić w ciągu jednego, dwóch dni.

Jest to duża oszczędność pieniędzy i czasu, a obecnie nawet bezpieczniejsza forma kontaktu: przyjazd do jednego miejsca, zamiast odwiedzin u kilkunastu firm w różnych regionach.

ZABEZPIECZ SIEBIE I SWOICH PRACOWNIKÓW - MASKI Z FILTREM, PRZYŁBICE, ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI, OKULARY I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE PRZECIWKO WIRUSOM I BAKTERIOM >> Sprawdź w naszym sklepie <<

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grabowska: Potrzebne jest zielone światło dla targów. Ten stan hibernacji nie może trwać wiecznie - Strefa Biznesu

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny