Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gosprzydowa. Mężczyzna zasypany ziemią podczas kopania studni

Małgorzata Więcek-Cebula
Akcja ratunkowa na miejscu wypadku
Akcja ratunkowa na miejscu wypadku fot. Małgorzata Więcek-Cebula
Od kilku godzin strażacy odkopują mężczyznę, który został zasypany ziemią podczas kopania studni w Gosprzydowej. Do szpitali trafiło dwóch operatorów koparki. Jeden z nich z powodu obrażeń powstałych po zawaleniu się ziemi, drugi z objawami zawałowymi. Akcja ratunkowa, która prowadzona jest w trudnych warunkach, potrwa do późnych godzin wieczornych.

Zdjęcia: Małgorzata Więcek-Cebula

- Mamy do odkopania kilkadziesiąt kubików ziemi aby dostać się do zasypanej osoby - mówi st. brygadier Piotr Strojny, zastępca KP PSP w Brzesku.

Około 10 metrów pod ziemią został uwięziony około 62-letni Mieczysław H. mieszkaniec Śląska, który na działce pod lasem wybudował sobie mały domek. Od poniedziałku kopał przy nim studnię. Pomagało mu dwóch operatorów koparek z Jurkowa i Pasierbca.

Około godziny 14 podczas pracy jeden z nich razem z właścicielem działki podeszli by sprawdzić wykop, wtedy ziemia się obsunęła. - Właściciel działki został całkowicie przysypany, operator koparki chciał go wyciągnąć. Nie miał szans, sam musiał się ratować - mówi st. brygadier Piotr Strojny.

Mężczyzna wezwał pomoc. Pierwsi na miejscu zdarzenia byli strażacy z miejscowej OSP. - Udało się nam dotrzeć do zasypanego człowieka, był nieprzytomny. Związaliśmy go w pasie i rozpoczęliśmy akcję ratunkową. Akcja musiała zostać przerwana, bo ziemia zaczęła się coraz mocniej obsuwać mówi Józef Tekiela, naczelnik OSP w Gosprzydowej.

Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który dotarł na miejsce zabrał cudem ocalałego 37-letniego operatora koparki . Mężczyzna około godziny 15 trafił do bocheńskiego szpitala. - Jest potłuczony i poobijany, ale nie ma wewnętrznych obrażeń. Został na obserwacji na oddziale chirurgicznym - mówi Jarosław Kycia, dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni.

Drugi 59-letni operator, który trafił do Szpitala św. Łukasza w Tarnowie. - Był stabilny, ale narzekał na bóle w klatce piersiowej- mówi Adam Szafarski z zespołu wyjazdowego ratownictwa medycznego z Czchowa.

W akcji bierze udział blisko czterdziestu strażaków z jedenastu zastępów. Wśród nich także specjalistyczne jednostki poszukiwawczo-ratownicze z Nowego Sącza i Krakowa. Aby dotrzeć do poszkodowanego musieli zbudować specjalne szalunki. Tylko w ten sposób mogli bezpiecznie zejść na głębokość 10 metrów.

Odkopywanie mężczyzny potrwa do późnych godzin wieczornych - mówi st. brygadier Piotr Strojny, zastępca komendanta powiatowego PSP w Brzesku. Ze względu na stałe zagrożenie osunięcia się ziemi na pracujących strażaków akcję zabezpiecza pogotowie ratunkowe.

Pierwsze informację o dramacie podało radio RMF FM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gosprzydowa. Mężczyzna zasypany ziemią podczas kopania studni - Gazeta Krakowska

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny