- Mieliśmy już takie momenty, że wygrywaliśmy, a następnie ponosiliśmy porażkę i nie potrafiliśmy zbudować serii. Teraz czujemy się bardzo dobrze i szkoda, że został nam już tylko jeden mecz do końca. Musimy iść na pełnym gazie i z takim samym zaangażowaniem jak ostatnio, a na pewno będzie dobrze - mówi Andrej Kadlec, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Słowacki obrońca był jednym z piłkarzy, na których postawił Rafał Grzyb w ostatnim spotkaniu z Lechią Gdańsk. Był to debiut 36-latka na ławce trenerskiej w roli pierwszego trenera Jagiellonii. Impuls w postaci zmiany na tym stanowisku przyniósł efekt. Białostoczanie zagrali najlepszy mecz w tym sezonie i pokonali gdańszczan 3:0.
- Przede wszystkim cieszę się, że w końcu się przełamaliśmy i mam nadzieję, że taką właśnie Jagiellonię teraz będą mogli oglądać nasi kibice. Wydaje mi się, że było to fajne widowisko. Zdobyliśmy trzy bramki, a przy tym zachowaliśmy czyste konto. Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty i mam nadzieję, że tak właśnie będziemy wyglądać w Zabrzu, a także do końca sezonu - twierdzi pomocnik Żółto-Czerwonych, występujący ostatnio na środku obrony, Bartosz Kwiecień.
CZYTAJ TEŻ: Aleksiej Baga oficjalnie rozstał się z BATE Borysów. Białorusin obejmie stery w Jagiellonii Białystok?
W tym sezonie Górnik jest jedną z dwóch drużyn (obok Śląska Wrocław), który doznał dotąd tylko jednej porażki przed własną publicznością. O ile na wyjazdach górnicy w obecnych rozgrywkach nie potrafili poradzić sobie m.in. z Arką Gdynia, o tyle u siebie potrafili pokonać Koronę Kielce, Zagłębie Lubin i urwać punkty Piastowi Gliwice czy wspomnianemu Śląskowi.
- Tam bez znaczenia na pogodę, porę dnia czy wyniki, stadion zawsze jest dobrze wypełniony, a przez to ciężko się gra zespołom przyjezdnym - uważa Kwiecień. - Gospodarze przy takim wsparciu zawsze dostają skrzydeł. Ciężka praca i agresja w połączeniu z bardzo dobrymi zawodnikami z przodu to zawsze niebezpieczna mieszanka. My natomiast musimy zagrać konsekwentnie. Dokładnie tak jak z Lechią, w kompakcie. Mamy dużo jakości i mam nadzieję, że tym razem również ją pokażemy.
ZOBACZ: Patryk Klimala: Zainteresowanie klubów zagranicznych jest i to nawet duże
Siłą zabrzan są ofensywni piłkarze z Hiszpanii - Jesus Jimenez i Igor Angulo. Ten drugi w pięciu ostatnich meczach przeciwko Jagiellonii zdobył aż siedem bramek.
- Musimy się temu skutecznie przeciwstawić. To może być kluczowa sprawa, decydująca o ostatecznym rozstrzygnięciu - nie ma wątpliwości Kwiecień.
Do kadry Jagiellonii po pauzie za kartki wraca Ivan Runje, co nie oznacza, że Chorwat z marszu wskoczy do podstawowego składu. Grzyb prawdopodobnie znów postawi na duet Zoran Arsenić-Bartosz Kwiecień, który w meczu z Lechią spisał się wyśmienicie.
Sędzią spotkania będzie Bartosz Frankowski z Torunia. Transmisję przeprowadzi stacja Canal + Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?