MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:0. Rafał Grzyb: Przeszedłem drogę z piekła do nieba

JLAS
Rafał Grzyb
Rafał Grzyb Wojciech Wojtkielewicz
- Po tygodniu i panującej euforii po zwycięstwie z Lechią Gdańsk, musimy przełknąć gorycz ciężkiej porażki. Szkoda, tym bardziej, że sytuacji do strzelenia gola mieliśmy mnóstwo, w tym nie wykorzystaliśmy dwóch rzutów karnych - mówi na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu z Górnikiem Zabrze (0:3), trener Jagiellonii Białystok, Rafał Grzyb.

- Trudno to wytłumaczyć, bo nasi zawodnicy zostawili mnóstwo zdrowia. Widać było zaangażowanie w ich poczynaniach, determinację, za co mogę im tylko podziękować. Szkoda tych sytuacji, które wypracowaliśmy. Można powiedzieć, że przeszedłem drogę z piekła do nieba, ale jest to kolejne doświadczenie w mojej krótkiej przygodzie trenerskiej, dlatego podchodzę do tego spokojnie - dodaje szkoleniowiec białostoczan.

CZYTAJ TEŻ: Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:0. Szalony mecz w Zabrzu. Żółto-Czerwoni nie strzelili 2 karnych i przegrali z Górnikiem

36-latek pokusił się o krótką ocenę dorobku punktowego i pozycji zespołu na koniec roku. - Jesienią brakowało nam przede wszystkim stabilizacji. Lepsze mecze przeplataliśmy gorszymi. Brakowało serii zwycięstw, która podbudowałaby zespół i podniosła zdobycz punktową. Inna sprawa, że bramki, które traciliśmy, często w kuriozalny sposób, podcinały nam skrzydła. Przykładem jest mecz z Górnikiem, w którym na własne życzenie, choć trochę za wysoko, ale jednak przegraliśmy - ocenia Grzyb.

Jesus Imaz

Jesus Imaz liderem. TOP 15 najlepszych strzelców w historii ...

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny