Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Supraśl. Nadzwyczajna sesja rady miejskiej w sprawie budowy "gruzowiska". Radni opowiedzieli się przeciwko inwestycji

Jakub Wróblewski
Jakub Wróblewski
Radni gminy Supraśl przeciwko budowy "gruzowiska"
Radni gminy Supraśl przeciwko budowy "gruzowiska" Gmina Supraśl/zdjęcie archiwalne
Budowa tzw. „gruzowiska” w Sobolewie była głównym tematem nadzwyczajnej sesji rady miejskiej w Supraślu. Realizacja inwestycji wzbudza wśród mieszkańców ogromne emocje. Radni opowiedzieli się przeciwko budowie „gruzowiska”. Burmistrz gminy Supraśl wydał postanowienia o wznowieniu postępowania oraz zawieszeniu decyzji.

W pobliżu torów kolejowych oraz ulicy Podlaskiej miało powstać składowisko odpadów budowlanych. Miałyby tam także stanąć urządzenia do kruszenia gruzu. Wszystko miało znaleźć się blisko zabudowań mieszkalnych. Pod protestem dotyczącym tej inwestycji podpisało się 140 osób. Ze względu na duży protest mieszkańców zwołano nadzwyczajną sesję rady miejskiej.

Czytaj też:Sobolewo. Mieszkańcy protestują przeciwko "gruzowisku". Inwestor przekazuje, że nie ma złych zamiarów, a obawy są przesadzone

To jest znaczny głos. Ja chciałabym, żeby radni zapoznali się z tą sprawą. Mamy wiele wątpliwości. Ta inwestycja może pogorszyć warunki życia mieszkańców. Sobolewo jest miejscowością o jednorodnej zabudowie. Żyje się nam tam komfortowo. Lokowanie inwestycji budzi wiele kontrowersji - przekazała przewodnicząca rady Monika Suszczyńska.

Burmistrz Radosław Dobrowolski przyznał, że podobne problemy występują coraz częściej. Gmina Supraśl łączy funkcje mieszkalne oraz przemysłowe.

Próbujemy łączyć te funkcje oraz minimalizować negatywne skutki. Na pierwszy rzut oka stwierdziłem, że da się pogodzić działalność przedsiębiorcy z komfortem mieszkańców. W trakcie procedowania sprawy otrzymaliśmy opinie organów, które zezwalały na inwestycję. Dlatego też została wydana decyzja o warunkach zabudowy. Lokalizacja inwestycji ograniczała dostęp informacyjny. Inwestorem jest mieszkaniec Sobolewa. Dlatego też wyszedłem z założenia, że realizowana inwestycja nie będzie sprzeczna z mirem sąsiedzkim. Rozumiem te wszystkie obawy i niepokoje - mówił burmistrz Radosław Dobrowolski.

Burmistrz przyznał, że w obliczu tak dużego sprzeciwu, konieczne jest dogłębniejsze przeanalizowanie sprawy.

Gmina wydała postanowienie o wznowieniu postępowania. Dodatkowo wydaliśmy postanowienie o wstrzymaniu wykonalności decyzji. Teraz mamy czas, aby wszystkie kwestie zebrać, a następnie rozważyć. Wysłuchamy mieszkańców, przeprowadzimy dodatkowe ekspertyzy, które pomogą w podjęciu ostatecznej decyzji - poinformował Radosław Dobrowolski.

Mieszkańcy przybyli na sesję wskazywali, że nie wzięto pod uwagę wielu czynników.

Na działce, która jest dużo większa wydzielono małą część. Od tej wydzielonej części zaczęto mierzyć odległość od sąsiednich działek. Decyzja została wydana na całą działkę. Od granic działki do najbliższych zabudowań jest bliżej niż 100 metrów - przekazał pan Marek mieszkaniec Sobolewa.

Dodatkowo zwracano uwagę na oddziaływanie na zdrowie inwestycji.

Decyzja środowiskowa nie uwzględnia wielu istotnych rzeczy. Zawieszony pył jest ogromnym zagrożeniem dla mieszkańców, ale także dla dzieci, które są w szkole. Gruzowisko znalazłoby się 500 metrów od szkoły. Blisko jest przedszkole oraz żłobek. Mam nadzieję, że nie dojdzie do tej inwestycji ze względu na dobre stosunki sąsiedzkie - podkreślił mieszkaniec.

Przedsiębiorca tłumaczył, że nie będzie to ogromna inwestycja.

Moim celem było stworzenie możliwości prawnych dla kruszenia gruzu z własnych budowli, które rozbieram. Są to niewielkie ilości. W związku z protestami szukam nowej lokalizacji - poinformował Piotr Świrydowicz.

Radni przyjęli jednogłośnie uchwałę prezentujące negatywne stanowisko wobec realizacji inwestycji.

Niestety do tej pory gmina nie stanęła na wysokości zadania. Mleko się rozlało. To wy te dokumenty stworzyliście. To nie mieszkańcy robią ten problem. Gdyby nie mieszkańcy to ta inwestycja by wystartowała. Nielogicznym dla mnie jest fakt, że w środku byłego lasu w okolicy zabudowań jednorodzinnych jest wydawana zgoda na taką inwestycję. Przecież to jest niepoważne. Decyzja powinna być odmowna ze względu na dobre sąsiedztwo - zaznaczył Radosław Sakowski.

Realizacja inwestycji na ten moment zostanie wstrzymana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny